18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt milionów dla pomorskiej policji. W których komendach poprawią się warunki pracy? FOTO

Radosław Konczyński
Komenda Powiatowa Policji w Lęborku
Komenda Powiatowa Policji w Lęborku KPP w Lęborku
Lista inwestycji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku trafiła - poprzez komendanta głównego - do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Z całego kraju spłynęły do MSW podobne wnioski - z nadzieją na dofinansowanie z nowego programu, zakładającego tzw. standaryzację jednostek policji. Standard w tym przypadku ma oznaczać lepsze warunki pracy dla stróżów prawa i obsługi petentów.

Rządowy program jest przewidziany do realizacji na lata 2013-2015. Łączny koszt zadań zgłoszonych przez pomorską KWP do wykonania w tym okresie opiewa na ponad 80 mln zł.

- Nasza propozycja została przesłana i teraz czekamy na weryfikację wniosku w MSW, ale mamy nadzieję, że większość inwestycji otrzyma dofinansowanie - mówi Błażej Bąkiewicz z zespołu prasowego KWP w Gdańsku. - Nie oceniamy, które ze zgłoszonych przedsięwzięć są najważniejsze. One wszystkie są dla nas równie ważne, ale mamy też inwestycje już rozpoczęte, jak na przykład remont w komendzie miejskiej w Gdańsku, więc te rzeczywiście są jakimś priorytetem.

Największe zmiany, jeśli dotacja będzie przyznana, czekają policjantów i mieszkańców z Nowego Dworu Gdańskiego i Kościerzyny, gdzie od podstaw mają być zbudowane nowe komendy (za - odpowiednio - 12 i 14 mln zł). Obecne budynki są zbyt małe.

- Mała działka i objęty ochroną konserwatorską budynek uniemożliwiają rozbudowę dotychczasowych pomieszczeń i dostosowanie ich do potrzeb choćby osób niepełnosprawnych - mówi mł. insp. Wacław Łokuciewski, komendant nowodworskiej policji. - Pomieszczenia biurowe, w których dziś pracują nasi policjanci, są zbyt ciasne, jest ich za mało i nie zapewniają optymalnych warunków do pracy z petentami. Niemal w każdym pomieszczeniu urzęduje co najmniej dwóch policjantów. Gdy jeden z nich przesłuchuje świadka, osobę pokrzywdzoną czy sprawcę przestępstwa, drugi oczywiście nie może wykonywać w tym czasie podobnych czynności.

W planach jest też rozbudowa komend w Wejherowie (blisko 14 mln zł) i Lęborku (4,5 mln zł) oraz remonty o różnej skali w innych jednostkach.

Budynek w Wejherowie wymaga nakładów z kilku powodów, m.in. dlatego, że jest nieocieplony i przy większych mrozach... woda zamarza w kaloryferach. Dodatkowe koszty generują także ciągłe naprawy starej instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej. Również tutaj policjantom jest za ciasno, dlatego w planach jest nadbudowanie obiektu.

Remont w Lęborku jest ważny nie tylko dla ludzi, ale i dla sprzętu. Obecnie policyjny tabor "nocuje" pod chmurką. Po modernizacji obecnego magazynu miałyby w nim powstać garaże dla radiowozów.

Duża inwestycja, której koszt jest szacowany na 10 mln zł, szykuje się też w komendzie powiatowej w Malborku. To stosunkowo nowy obiekt, bo zbudowany nieco ponad 20 lat temu, ale wymaga już remontu kapitalnego. Dzięki niemu udałoby się m.in. oszczędzić na ogrzewaniu (budynek zostałby docieplony), poprawiłyby się też warunki pracy, bo część policjantów byłoby przeniesionych do skrzydła, które - chociaż rok temu zostało przejęte od ośrodka zdrowia - teraz, z braku pieniędzy na dostosowanie, stoi puste.

- Chcielibyśmy przenieść tam ruch drogowy i prewencję. Dochodzeniowiec powinien pracować sam w pokoju, co w tej chwili jest niemożliwe. Chodzi o zapewnienie osobie przesłuchiwanej takiego komfortu, by nie musiała składać zeznań przy świadkach - mówi podinsp. Andrzej Szramke, komendant powiatowy policji w Malborku.

Jak tłumaczy Józef Partyka, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów, stan policyjnych budynków wynika z braku zakończenia starej ustawy modernizacyjnej [uchwalona w okresie rządów PiS, dotyczyła wszystkich służb mundurowych - red.].

- To też był trzyletni program, jednak w ostatnim roku jego realizacji wstrzymano z powodu kryzysu wszystkie inwestycje. Na dziś mamy więc taką sytuację, jakby samochód jechał z jednym pękniętym kołem, bo części projektów nie zrobiono - ocenia Partyka. - W mojej ocenie "ustawa modernizacyjna" doprowadziła do realizacji około 60 proc. niezbędnych inwestycji na Pomorzu.

MSW podkreśla, że w pierwszej kolejności zostaną zrealizowane te projekty, które będą wymagały gruntownych remontów, powstaną też nowe obiekty. Pieniądze będą pochodzić w 75 proc. z budżetu państwa, z rezerwy celowej zarządzanej przez szefa MSW oraz budżetu policji, a w 25 proc. z innych funduszy, np. z funduszu ochrony środowiska.

Jak wyjaśniła nam Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW, lista inwestycji, które zostaną zrealizowane w 2013 r., zostanie podana w przyszłym tygodniu.
Z Józefem Partyką przewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów rozmawia Radosław Konczyński
Jak bardzo potrzebny jest nowy program MSW?
Brakuje dopięcia, zakończenia, jeśli chodzi o starą ustawę modernizacyjną [została uchwalona w okresie rządów PiS, ale poparta w Sejmie przez wszystkie kluby, dotyczyła wszystkich służb mundurowych - red.]. To też był trzyletni program, jednak w ostatnim roku jego realizacji wstrzymano z powodu kryzysu wszystkie inwestycje. Na dziś mamy więc taką sytuację, jakby samochód jechał z jednym pękniętym kołem, bo części projektów nie zrobiono.

W jakim stanie są pomorskie komendy, komisariaty, posterunki?
W mojej ocenie - ale zaznaczam, że nie jest to potwierdzone żadnymi wyliczeniami - "ustawa modernizacyjna" doprowadziła do realizacji około 60 proc. niezbędnych inwestycji w naszym województwie. Tymczasem dla wszystkich jest jasne choćby to, że jeśli poszkodowany przychodzi do obiektu, który wygląda, jak na XXI wiek przystało, to ma zupełnie inne poczucie, niż kiedy wchodzi do budynku z odrapanymi ścianami. Trochę oczywiście przejaskrawiam.

Czego spodziewa się Pan po nowym programie?
Liczę na to i proszę o to wszystkich posłów, senatorów z naszego regionu, żeby przyjrzeli się i lobbowali na rzecz naszych inwestycji. Żeby nie było tak, jak w przeszłości, gdy mówili, że im nie wypada promować swojego regionu, a inni lobbowali. Chodzi o to, żebyśmy mogli wyremontować jak najwięcej jednostek na Pomorzu. Bo jeśli teraz się nie uda, to potem kiedy?

(jk, el, SURA)

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki