"Owoce w szkole" na Pomorzu. Jabłka i marchewki zamiast chipsów i słodyczy

Głównym koordynatorem i realizatorem akcji jest Agencja Rynku Rolnego.

- Bardzo się cieszymy z tej akcji - mówi Teresa Storma, kierownik świetlicy w Publicznej Szkole Podstawowej nr 4 z Oddziałami Integracyjnymi im. Juliusza Słowackiego w Starogardzie Gdańskim. - U nas dzieci dostają je trzy razy w tygodniu. To zachęca rodziców, by także w domach dawać dzieciom więcej warzyw i owoców. Coraz więcej uczniów przynosi je codziennie z domu. To idzie więc w dobrym kierunku - zdrowego odżywiania.

Największe problemy były z przyzwyczajeniem dzieci do jedzenia papryki. Nauczyciele dawali przykład, przekonywali, że trzeba i warto się tym odżywiać. Udało się.

"Owoce w szkole" to jeden z programów Wspólnej Polityki Rolnej UE. Stał się jednym z priorytetowych działań Komisji Europejskiej, zmierzających do poprawy stanu zdrowia i sposobu odżywiania dzieci oraz redukcji ryzyka poważnych problemów zdrowotnych na późniejszym etapie życia. Program został uruchomiony w Unii Europejskiej od roku szkolnego 2009/2010. Bierze w nim udział większość państw członkowskich UE, w tym również Polska. Finansowany jest ze środków pochodzących z UE (75%) oraz z budżetu krajowego (25%).

Program ma na celu ukształtowanie wśród dzieci trwałego nawyku spożywania owoców i warzyw. Dzieciom z klas I-III udostępnia się:

* świeże owoce (jabłka, gruszki, truskawki),

* świeże warzywa (marchew, paprykę słodką, rzodkiewki),

* soki owocowe, warzywne oraz owocowo - warzywne.

Ponadto szkoły podstawowe uczestniczące w programie realizują zajęcia dotyczące zdrowego odżywiania.

Szkoła może skorzystać z usług dostawcy gotowych porcji owocowo - warzywnych lub samodzielnie je organizować i rozliczać się z ARR - Agencją Rynku Rolnego.

W Pomorskiem dostawą owoców i warzyw do szkół zajmuje się kilkanaście firm. Dostarczają one unijne paczki owocowo - warzywne do około 620 placówek oświatowych.