Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Jeden na pięciu zdaje egzamin na prawo jazdy. Kursanci wykładają się na teorii

Jacek Wierciński
Nowe egzaminy na razie sprawiają więcej kłopotów kursantom niż stare
Nowe egzaminy na razie sprawiają więcej kłopotów kursantom niż stare Przemek Świderski
Tylko 18 z 93 kursantów zdało wczoraj na Pomorzu nowy egzamin teoretyczny na prawo jazdy. Choć nowe testy w Gdańsku i Gdyni rozpoczęły się wczoraj, alarmujące sygnały o niskiej zdawalności napływały z całego kraju już w ubiegłym tygodniu. - To trudny początek, ale będzie lepiej - zapewniają egzaminatorzy.

Nowe zasady sprawiły, że statystyki się odwróciły - z około 80 proc. tych, którzy dotychczas uzyskiwali na egzaminach teoretycznych wynik pozytywny, pozostało zaledwie 19,35 proc. Zmieniona forma egzaminu teoretycznego obowiązuje od 19 stycznia, ale na Pomorzu pierwsi chętni, by go zdawać, zapisali się dopiero na wczoraj. Przed zmianą w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego było prawdziwe oblężenie - codziennie zgłaszało się setki chętnych, a ostatnie grupy egzaminowanych rozwiązywały testy tuż przed godz. 22.

- Uważam, że za kilka miesięcy zdawalność osiągnie poziom około 60 procent. Stopniowo wzrośnie świadomość tego, jak wygląda egzamin, a kursanci powoli rzeczywiście zaczną się uczyć przepisów, zamiast jak dotąd wkuwać gotowe odpowiedzi do testów - przekonuje Andrzej Pepliński, pełnomocnik dyrektora ośrodka ds. procesu egzaminowania, który podkreśla, że nowe egzaminy są bliższe odwzorowaniu rzeczywistych sytuacji na drodze. - Pytania, które się pojawiły po 19 stycznia, nie są trudne, ale sprawdzają, czy będziemy się umieli właściwie zachować za kierownicą. Moim zdaniem, jest szansa, że znacząco wpłyną na poprawę bezpieczeństwa na drodze - podkreśla.

Skąd tak słabe wyniki pierwszych egzaminowanych? Z 480 do 1136 (a później nawet 3 tys.) wzrosła liczba pytań testowych. Na przeczytanie każdego z nich i odpowiedź kierowca ma określony limit czasu. Zróżnicowana jest także punktacja poszczególnych zadań.

Mniej się zmieniło na egzaminach praktycznych - na placu manewrowym pojawiły się tyczki o pół metra wyższe niż dotychczas, a egzamin na ulicy może być kontynuowany, nawet jeśli zdający doprowadzi do sytuacji "potencjalnego zagrożenia" - dotychczas oznaczało to powtórkę egzaminu. Dodatkowej próby nie ma natomiast kierujący, który dwukrotnie nie będzie w stanie płynnie ruszyć, zwalniając hamulec ręczny "na górce".

Zmiany dotyczą też kwestii formalnych. Przed zapisem na kurs trzeba się teraz pojawić w starostwie powiatowym w miejscu zameldowania, by stworzyć "profil kandydata na kierowcę", a prawo jazdy wydawane jest na okres 15 lat.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki