Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sposób ratowania PKS Bytów nie wszystkim się podoba

Mateusz Węsierski
Łukasz Boyke
Zarząd spółki PKS Bytów i zakładowe związki zawodowe zawarły porozumienie dla ratowania firmy. Przewiduje ono obniżkę wynagrodzeń. Szeregowi członkowie związków go jednak nie akceptują.

Porozumienie, którego szeregowi pracownicy nie akceptują, polega na obniżeniu pensji od lutego o 100 zł. Prezes odjął też sobie 10 proc. wynagrodzenia (dotychczas zarabiał 12 tys. zł). Obniżki pensji mają zapobiec bankructwu firmy przewozowej. Niektórzy pracownicy uważają, że kompromis podpisany z prezesem, który chce ratować samorządową firmę, zatwierdzono bez ich zgody.

- Żadnego kompromisu nie ma. Przewodniczący Solidarności przeszedł na stronę prezesa i bez naszej akceptacji podpisał to porozumienie. My się na to nie godzimy. Skoro nasz reprezentant działa na niekorzyść załogi, to już niedługo nie będzie naszym reprezentantem - grozi jeden z kierowców [imię i nazwisko do wiad. red.].

Członkowie zakładowej Solidarności przygotowują wymianę kierownictwa związku. Co na to sam zainteresowany?

- Ja o żadnych sprzeciwach pracowników nic nie wiem. Każdy dostał tzw. porozumienie płacowe, które miał podpisać i oddać. Nie wiem jednak, ile osób podpisało się pod takim dokumentem, bo jestem chory i nie ma mnie w pracy - mówi szef zakładowej Solidarności. - O zebraniu pracowników, podczas którego mam być odwołany ze stanowiska przewodniczącego, dowiaduję się od pana.

- Uwagi niektórych pracowników nie spowodują cofnięcia kompromisu. Porozumienie zostało podpisane z czterema związkami zawodowymi, nie tylko z Solidarnością - komentuje prezes Leszek Waszkiewicz. - Jednak nawet gdyby porozumienia nie było, to mógłbym w inny sposób szukać oszczędności. Np. poprzez indywidualne zmienianie warunków umowy, a wtedy cięcia płac mogłyby być większe.

PKS 2012 rok zakończył stratą w wysokości ponad 0,5 mln zł. Spółka należy do starostwa i zatrudnia ok. 160 osób.
Prezes zapewnia, że dzięki zmianom zawartym w porozumieniu firma zaoszczędzi ok. 500 tys. zł rocznie. Oszczędności mają być przeznaczone na unowocześnienie taboru i wyposażenie warsztatu w dodatkowe narzędzia.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki