Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa aquaparku w Słupsku wstrzymana. Miasto zerwało umowę z Termochemem

Edyta Litwiniuk
Budowa aquaparku została wstrzymana
Budowa aquaparku została wstrzymana APR/SAS
Prace na placu budowy słupskiego aquaparku stanęły. Prezydent Słupska wypowiedział bowiem Termochemowi umowę na jego budowę.

Opóźnienia, słabe tempo prac, nieodbieranie robót od podwykonawców, brak pracowników na placu budowy - to główne przyczyny zerwania umowy, o których wiceprezydent Słupska Andrzej Kaczmarczyk poinformował we wtorek na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. Teraz urząd zamierza rozpisać przetarg na wykonanie reszty prac.

- Umowa została wypowiedziana firmie Termochem, ponieważ naszym zdaniem wykonawca praktycznie porzucił budowę - informuje Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy słupskiego magistratu. - Od końca grudnia ograniczana była liczba pracowników na budowie. Na dzień przed odstąpieniem od umowy tj. 17 stycznia, na placu budowy przebywało jedynie 20 pracowników - mówi rzecznik i dodaje, że wykonawca jeszcze w październiku minionego roku obiecał, że liczba pracowników będzie się zwiększać. - Wykonawca deklarował, że na dwóch zmianach przez 6 dni w tygodniu będzie pracowało po 200 osób. A tak nie było.

Urzędnicy nie są też zadowoleni z tempa prac przy budowie aquaparku. - Wystarczy powiedzieć, że na 20 grudnia miało być przykryte 30 proc. dachu nad obiektem, a było tylko 10 - mówi Zielkowski. - Mimo ponagleń i próśb nie zwiększono tempa prac.

Co będzie teraz? - Wypowiedzenie uprawomocni się w terminie 14 dni od dostarczenia -mówi rzecznik. - Potem przedstawiciel wykonawcy, inżynier kontraktu oraz reprezentant SOSiR przeprowadzą inwentaryzację na placu budowy. Następnie zostanie ogłoszony przetarg na resztę prac. Liczymy, że do końca kwietnia na budowę wejdzie już nowy wykonawca.

Rzecznik słupskiego magistratu zapewnia, że miasto płaciło wykonawcy na bieżąco. I do tej pory było to ok. 70 proc. z 57,7 mln zł, bo na takim etapie zaawansowania są prace. Miasto naliczyło jednak kary wykonawcy za niewywiązywanie się z umowy (3,5 mln zł), a ponad 2,8 mln zł zażądało od jego ubezpieczyciela w ramach tzw. gwarancji należytego wykonania kontraktu.

Z przedstawicielami wykonawcy nie udało nam się we wtorek skontaktować.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki