Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwestrowy miszmasz

Ryszarda Wojciechowska
Zabawa sylwestrowa pod gołym niebiem może być równie gorąca jak noworoczne bale w lokalach
Zabawa sylwestrowa pod gołym niebiem może być równie gorąca jak noworoczne bale w lokalach Adam Warżawa/Archiwum
Jak się bawić to się bawić, meble sprzedać, dom zastawić - mawiano przed wojną. Dzisiaj szczęśliwie to porzekadło można już między bajki włożyć. Ale dobra zabawa sylwestrowa nadal kusi. I kosztuje. Zwłaszcza że tu wabi James Bond, a tam Galaktyczna Podróż.

Jest też coś dla kryzysowych bankrutów. Dekadencko-orgiastyczna zabawa, pod jednym wszak warunkiem, że bankrut nie jest do końca spłukany.Przeglądając propozycje sylwestrowe, jedno jest pewne - fantazja w narodzie nie ginie.

Zanim nadejdzie jutro, czyli... Odbierz licencję na dobrą zabawę - zachęcają w Brovarnii Gdańsk. I zapewniają, że to będzie sylwester z Jamesem Bondem. Z reklamy Pierce Brosnan spogląda kusząco. Wabi spojrzeniem. Na pytanie, czy udało się go ściągnąć do Gdańska, słyszę, że prawdziwego Brosnana nie będzie. Ale za to na balowej sali pojawi się Brosnan wycięty z kartonu. Prawie jak żywy. Prawie...

Tak jak ci zagra Al Capone

Sala balowa może się zmienić w balujące kasyno. Tak będą się bawić goście Gospody Gdańskiej. Pomysł jest taki, że przy wejściu otrzymają od krupierów Cash, który spokojnie można obstawiać w grach. Zasady gry w black jacka, ruletkę, pokera czy kości będą takie jak w prawdziwym kasynie. Nieprawdziwe będą tylko pieniądze. A jak się komuś znudzi gra, może potańczyć tak, jak mu zagra... DJ Capone.

Zresztą moda na lata dwudzieste i trzydzieste trwa. Bo "Chinatown 1931" to hasło innego balu sylwestrowego, tym razem w sopockim ZHONG HUA. Tu również ma być nielegalne kasyno don Corleone, prohibicja, atmosfera szalonych lat trzydziestych, potyczki o kasę i zabawa w towarzystwie niebezpiecznych mafiosów.
Kto chciałby cofnąć się w czasie jeszcze dalej, ten powinien udać się do Malborka albo do Gniewa. W tym drugim bal będzie w stylu sarmackim. Imprezę uświetni słynna polska husaria stacjonująca w dawnym zamku krzyżackim. Na stołach na obu balach będzie królować dziczyzna i kuchnia staropolska.

Bankrut też się zabawi

Polskie życie balowe trzyma rękę na pulsie światowych wydarzeń. I już się proponuje... dekadencki sylwester, pomimo światowego kryzysu finansowego. Zaprasza sopocka Papryka. Ma to być dekadencko-orgiastyczna potańcówka z wyszynkiem. Bilety w cenie przysposobionej na kieszeń bankrutów. A skoro tak, to menu proponuje się w zależności od zasobności portfela. Jest więc półmisek tradycyjny dla tych, którzy stracili wszystko. Jest śródziemnomorski - dla nieświadomych, którym się wydaje, że jeszcze coś posiadają. I wreszcie mamy półmisek orientalny - dla gości, którzy w kryzysie nie stracili, a zarobili.

Salvadore Dali jeść

Sopocki Sfinks przez cały rok wabi oryginalnością. Ale tym razem bal kończący ten rok przygotowano dla dziwaków i pięknych ekstrawagantów. Jeżeli ktoś się czuje jednym albo drugim, powinien się tu dobrze bawić. Za muzykę odpowiadać będzie duet elektro Skinny Patrini. Między tańcami na gości czekają stoły o specyficznych nazwach: "Salvadore Dali jeść", "Stół zwyrodniale apetycznych wegetarian" i "Podniebny stół megapyszności" z tortem... wytrawnym, a nie słodkim dla odmiany.
Szalenie modne są sylwestry z orientalnym akcentem. Nie trzeba się ruszać z Pomorza, żeby się bawić w stylu meksykańskim czy arabskim.
W gdańskim hotelu Bartan sylwestrową noc nazwano Mexico Night. "Wytrawni amigos i ponętne muchacha - przybywajcie na Fiestę Mexicana - brzmi zaproszenie. Do tego zestaw Tequilla w gardła, sombrero na głowę i już mamy meksykańskie show.

Jeśli jednak komuś te klimaty nie odpowiadają, może się udać w orientalną podróż. Hotel Amber w Jastrzębiej Górze proponuje baśniowy klimat Orientu. Mają go zapewnić tancerki i ich taniec brzucha oraz połykacz ognia. Ale to nie wszystko. Wśród zwiewnych i kolorowych tiuli, miękkich poduch i lampionów będzie można zapalić prawdziwą sziszę, czyli fajkę wodną. A jak już trochę pobalujemy i popalimy, to wtedy możemy dać sobie zrobić henną makijaż... dłoni.
Hotel wychodzi też z propozycją orientalnego kinderbalu. To dla pociech balowiczów. Zapowiedział się Aladyn, który dotrze na latającym dywanie. Będą też sułtańskie kuleczki z kolorowej pasty i wesołe kanapeczki z "Baśni tysiąca i jednej nocy".

Piraci i paryski glamour

Wędrujmy więc dalej. A raczej bliżej. Może sylwester piracki na Bałtyku? Płynie się promem przez dwa dni. Baluje jedną noc w przebraniu pirata. Można coś złupić, troszkę narozrabiać i przez chwilę poczuć się jak Johny Deep w "Piratach z Karaibów".

Fanom Unii Europejskiej odpowiadałby pewnie Europejski Sylwester. Otóż i mamy taki, jakżeby inaczej w sopockim hotelu Europa. Menu jest europejsko wypasione, mówiąc językiem młodzieży. Jest więc aperitif "Cypryjska rzeka", francuski bukiet warzyw, ziemniaki po irlandzku, słowackie delicje (galantyna z kurczęcia nadziewana wątróbkami) maltański specjał (pasztet z trzech rodzajów mięs), pieczeń austriacka, ryba po duńsku, śledzik po fińku, półmisek brytyjski, sałatka grecka, sos holenderski i portugalski, gulasz węgierski, czeskie kluseczki. Ufff, to jeszcze nie koniec.
I znowu przeskakujemy przez morza i oceany.

Karaibski Rejs Marzeń można odbyć na pokładzie... Dworu Oliwskiego. Duża ilość tequili i rumu, do tego zmysłowa rumba i ognista salsa. Kapitanem statku ma być Samuel Rodrigez. A w menu egzotycznie brzmi amuse-bouche na przystawkę.
Wiem, że są tacy, którym nawet te rejony będą się wydawać zbyt bliskie. Że chcielibyśmy się udać gdzieś naprawdę daleko. Szukamy. A kto szuka, ten znajdzie...

Galaktyczną Podróż w gdańskim hotelu Hevelius. W jedną jedyną sylwestrową noc proponuje się gościom podróż po wszechświecie, w którym każdy odnajdzie swoją gwiazdę. Poza tym ma być nieziemskie menu i drink "ocean galaktyczny".
Cokolwiek to znaczy, brzmi nieźle. Uważajmy jednak, żeby po tych różnych, bliskich i dalekich sylwestrowych podróżach, na drugi dzień nie bolała głowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki