Gdynia: Pożegnanie Macieja Korwina, zmarłego dyrektora Teatru Muzycznego [ZDJĘCIA]

Maciej Korwin zmarł 10 stycznia późnym wieczorem na oddziale kardiologicznym Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni Redłowie, gdzie był w trakcie hospitalizacji. Przyczyną śmierci był zator płucny. Maciej Korwin za miesiąc skończyłby 60 lat.

***
- Maciej Korwin mawiał, że cokolwiek by się stało, teatr ma grać - mówili współpracownicy zmarłego. - Szanując wolę nieodżałowanego dyrektora Teatru Muzycznego śp. Macieja Korwina, mimo ogromnego smutku w sercach, będziemy grać.

- Kiedy leżał chory, był mimo to szczęśliwy, że potrafimy ogarnąć działalność teatru, choć on nie może być z nami - mówił reżyser Bernard Szyc. - Będziemy dalej działać. Zdajemy sobie jednak sprawę, jaka jest pustynia na rynku dyrektorskim, jeśli chodzi o kierowanie takim teatrem. Macieja Korwina będzie bardzo trudno zastąpić.

Artyści Teatru Muzycznego deklarują, że spektakl "Pinokio", który ma być grany pod koniec tego miesiąca, powstanie.
O wsparciu zapewniali również przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku.

- Maciej Korwin miał wielką wizję bardzo dobrego teatru o niezwykle wysokim poziomie artystycznym - mówił tuż po śmierci dyrektora Mieczysław Struk, marszałek województwa. - Nie bał się sięgać nie tylko po hitowe przedstawienia, ale i nowości, rzeczy zaskakujące. Zrobienie musicalu z "Lalki" Bolesława Prusa wymagało przecież nie lada odwagi i inwencji. Widział swój teatr ogromny.

Maciej Korwin wyreżyserował około pięćdziesięciu spektakli w teatrach dramatycznych i muzycznych w Polsce, m.in. w Łodzi, Kaliszu, Opolu, Katowicach oraz za granicą - w Hadze, Bazylei i Salzburgu. Do repertuaru gdyńskiego teatru wprowadził światowe hity musicalowe, m.in. "Evitę", "Atlantis", "Scrooge" czy "Piękną i bestię". Wyreżyserował też m.in. plenerową wersję "Jesus Christ Superstar".

- Dyrektor Korwin był nie tylko menedżerem teatru, ale też artystą - mówi Aleksandra Borowiak z Teatru Muzycznego.

[email protected]