Sąd Rodzinny w Starogardzie Gd. wydał w listopadzie postanowienie o odebraniu szóstki dzieci, w wieku 10-14 lat, Barbarze i Stanisławowi Stolcom, prowadzącym wówczas Rodzinny Dom Dziecka.
Z relacji Tatiany Neumann, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Starogardzie Gd., dowiedzieliśmy się, że dzieci informowały w szkole o złym traktowaniu ich w rodzinie przez "ciocię" i "wujka", skarżąc się m.in. na: zastraszanie, bicie, krzyki i klęczenie na grochu. Śledczych zawiadomiło o wszystkim PCPR. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, opiekunom może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- W prowadzonym w tej sprawie dochodzeniu przesłuchaliśmy około 30 świadków - informuje Kajetan Gościak, prokurator rejonowy w Tczewie. - Na dziś nie mamy dowodów na to, że doszło do znęcania się nad dziećmi w tej rodzinie. Wśród przesłuchanych były m.in. dzieci, co miało miejsce w obecności psychologa. Na razie jeszcze nie mamy opinii psychologa dotyczącej tych przesłuchań, a są one o tyle istotne, że pomogą określić wiarygodność tego, co powiedziały nam dzieci.
Rodzina Stolców od początku podkreśla, że dzieciom nie działa się krzywda. Podobnie twierdzą mieszkańcy Kręgu.
Czytaj więcej na ten temat w serwisie starogardgdanski.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?