Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Ministerstwo Transportu sprawdzi, na jakich zasadach są montowane gminne fotoradary

Łukasz Kłos
Jeszcze w tym kwartale GDDKiA przeprowadzi weryfikację "lokalnych ograniczeń"
Jeszcze w tym kwartale GDDKiA przeprowadzi weryfikację "lokalnych ograniczeń" Jacek Babicz/Archiwum
Urzędnicy resortu chcą, by rejestratory stały tylko tam, gdzie będzie to konieczne ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Czy to oznacza, że ministerstwo chce ukrócić gminom możliwości mandatowego zarobku? Podwładni ministra Sławomira Nowaka nie kryją, co sądzą o lokalizacjach samorządowych fotoradarów.

- Działania niektórych straży miejskich mogą być niezrozumiałe dla opinii publicznej oraz przyczyniać się do podważania zasadniczego celu użycia fotoradarów, jakim jest walka z osobami nieprzestrzegającymi zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego - twierdzi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu.

Choć rzecznik nie mówi tego wprost, to przesłanie komunikatu jest jasne: w opinii ministerstwa gminy, stawiając fotoradary, zbyt często kierują się chęcią zainkasowania dodatkowych pieniędzy, zamiast patrzeć przede wszystkim na względy bezpieczeństwa.

Komentarza w tej kwestii odmówił komendant Straży Gminnej w Człuchowie Krzysztof Bulwan. Kiedy ok. godz. 15.25 poprosiliśmy go o wypowiedź, stwierdził, iż jest już po pracy i nie będzie rozmawiał z dziennikarzami. Tymczasem tylko w tej gminie budżet samorządowy zasila co roku kilka milionów złotych z tytułu wystawionych mandatów. Podobnie jest w podsłupskiej Kobylnicy, Debrznie czy Rzeczenicy. Wszędzie tam montowane "ze względów bezpieczeństwa" rejestratory przynoszą nawet po kilka milionów złotych dodatkowych wpływów. Argumentacja samorządowców jest zazwyczaj zbliżona: - Kto pojedzie zgodnie z przepisami, ten nie zapłaci.

Rzecznik Ministerstwa Transportu zdementował jednak wczoraj pogłoski, jakoby resort przygotowywał się do przejęcia gminnych fotoradarów przez Inspekcję Transportu Drogowego (instytucja bezpośrednio podlega ministerstwu). Jedyne czynności, jakie - według słów rzecznika - prowadzone są obecnie w sprawie fotoradarów, to "analiza aktów prawnych", z których korzystają straże gminne, lokalizując swoje rejestratory.

Karpiński nie wyklucza przy tym, że efektem tych "analiz" mogą być zmiany w przepisach.
- Intencją ministerstwa jest weryfikacja lokalizacji urządzeń samorządowych straży miejskich, tak aby przy ich lokalizacji każdorazowo zachowana była przesłanka bezpieczeństwa ruchu drogowego - dodaje Karpiński.

Tymczasem sam szef resortu - minister Sławomir Nowak - zapowiedział wczoraj na swoim profilu w serwisie społecznościowym, że jeszcze w I kwartale br. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadzi weryfikację lokalnych ograniczeń na drogach krajowych.

Skomentuj: Czy ministerstwo powinno ograniczyć możliwości gmin w kwestii fotoradarów?

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki