Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół opłat za śmieci na Pomorzu. Ustawy jeszcze nie ma, ale wywóz śmieci już zdrożał?

Mateusz Węsierski (stef, jk)
Tomasz Bołt / Dziennik Bałtycki
Skutki kontrowersyjnej ustawy śmieciowej są dla niektórych mieszkańców Pomorza odczuwalne na długo przed terminem jej wdrożenia. Chociaż prawo to wchodzi w życie 1 lipca, to w pewnych miejscowościach już zastosowano znaczące podwyżki.

Jedną z "ofiar" ustawy są lokatorzy Miasteckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Nowe, wyższe stawki za śmieci obowiązują tu od 1 stycznia 2013 roku - z 9,50 do 13,50 zł za śmieci od osoby.

- Spółdzielnia mieszkaniowa podwyższyła od Nowego Roku wywóz nieczystości o 4 złote od osoby. To co miało być podwyżką od połowy roku za segregację śmieci, będziemy płacić od 1 stycznia 2013 roku! - zaalarmowała nas internautka Anna na miastko.naszemiasto.pl. - Moja 4-osobowa rodzina zapłaci teraz o 16 złotych więcej miesięcznie. To duża podwyżka! Z tego co wiem, była mowa o podwyżce dopiero od połowy 2013 r.

Tomasz Fabiniak, prezes Miasteckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, mówi o konieczności zastosowania takiej podwyżki spowodowanej większymi kosztami transportu śmieci.

- Ustawa śmieciowa rzeczywiście będzie obowiązywać od 1 lipca, jednakże w międzyczasie wprowadzono przejściowe przepisy. To uchwała Sejmiku Województwa Pomorskiego z 25 czerwca 2012 roku. Na jej podstawie konieczne jest dostarczanie śmieci do jednej dla danego regionu instalacji gospodarowania odpadami komunalnymi. Taką instalacją dla Miastka jest Zakład Zagospodarowania Odpadów w Sierznie pod Bytowem. Z uwagi na to, że dotychczas śmieci dostarczano do składowiska odpadów w Gatce pod Miastkiem, teraz koszty transportu wzrosły, co przekłada się na wyższe ceny - wyjaśnia Fabiniak.

Miastko innego wyjścia nie ma, bo inny podobny punkt znajduje się w Bierkowie pod Słupskiem. Z uwagi na to, że miastecki samorząd ma udziały w ZZO Sierzno, to ta spółka zajmie się odbieraniem odpadów z terenu całej gminy. Wysypisko we wsi Gatka będzie zlikwidowane. To pokłosie unijnych wymogów.

Prezes Fabiniak podkreśla, że spółdzielnia potraktowała lokatorów ulgowo, bo śmieci do Sierzna dostarcza od sierpnia 2012 roku, a podwyżka zaczyna obowiązywać dopiero pół roku później.

- Nowe opłaty, dostosowane do faktycznych kosztów transportu, obowiązywać będą przez pół roku. Od 1 lipca będzie inna stawka, bo wówczas zacznie obowiązywać ustawa śmieciowa. Gmina przejmie obowiązek odbierania odpadów od mieszkańców - wyjaśnia Fabiniak.

Z kolei członkowie Bytowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej za wywóz śmieci zapłacą tylko złotówkę więcej, czyli 8 zł miesięcznie, bo tam odległość do wysypiska jest mniejsza niż z Miastka (9 wobec 40 km).

W sąsiednim Człuchowie korekta cen związana z rozpoczęciem działalności przez Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze koło Chojnic nastąpi w marcu lub w kwietniu.

- Gdy zaczniemy wywozić śmieci do Nowego Dworu, człuchowianie mogą spodziewać się podwyżek - nie ukrywa Maciej Pestka, wiceburmistrz Człuchowa.

Identyczna sytuacja jak w Miastku ma miejsce w Wejherowie i częściowo w gm. Wejherowo. Do tej pory śmieci trafiały na wysypisko w Rybskiej Karczmie (gm. Gniewino). Teraz regionalną instalacją gromadzenia odpadów dla Wejherowa jest składowisko w Łężycach pod Gdynią. W związku z tym podwyżkę wprowadziły wszystkie firmy, które do tej pory odwoziły śmieci do Rybskiej Karczmy. W spółdzielniach wejherowskich ceny podniesiono z ok. 9,50 zł do 13,50 zł. Łężyce są dalej, więc dochodzą wyższe koszty paliwa. Ponadto firmy śmieciowe "dopadł" system via TOLL, bo do Łężyc muszą jechać drogą krajową nr 6, która jest płatna dla ciężarówek.

Podwyżek na razie nie ma w pomorskich gminach, które nie musiały zmieniać miejsca dostarczania odpadów.

Czekając na nowelizację ustawy śmieciowej

Pomorskie samorządy masowo ignorują reformę śmieciową.

Choć w poniedziałek, 31 grudnia, o czym pisaliśmy na naszych łamach, minął ostateczny termin podjęcia uchwał określających stawkę oraz metodę naliczania opłat za odpady, wiele z gmin dotychczas nie podjęło odpowiedniej decyzji. Mało tego - samorządowcy otwarcie zapowiadają, że z uchwałami zaczekają do nowelizacji przepisów.

Świadomie i otwarcie z podjęcia stosownych uchwał zrezygnowały samorządy największych miast Pomorza: Gdańska, Gdyni i Słupska. Do bojkotu przyłączyło się też kilka mniejszych samorządów, m.in. Stegna i Lipnica.

Gminy czekają na uchwalenie przez Sejm nowelizacji przepisów, a potem podpis prezydenta. Nowelizacją wniesioną przez senatorów posłowie mają się zająć już dziś. Na wspólnym posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej odbędzie się pierwsze czytanie projektu.

Według wstępnych propozycji, poprawki mają umożliwić m.in. wprowadzanie różnych poziomów naliczania opłat dla gospodarstw domowych, np. w zależności od lokalizacji czy liczby osób w rodzinie. To wyjście naprzeciw głosom samorządowców.

Kto odpowiada za bałagan z wdrażaniem ustawy śmieciowej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki