18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Msza święta i marsz w obronie ludzkiego życia [ZDJĘCIA]

Kamila Grzenkowska
Ponad 60 osób złożyło przyrzeczenie Duchowej Adopcji Dzieci Poczętych w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Uroczystość odbyła się w Święto Młodzianków Męczenników, które obchodzone jest 28 grudnia.

Tego dnia wierni Kościoła Katolickiego wspominają tych, co oddali życie za Jezusa Chrystusa - ofiary rzezi dokonanej przez Heroda przed ponad dwoma tysiącami lat (król Herod dowiedziawszy się o tym, że narodził się nowy król żydowski kazał zabić wszystkich chłopców do dwóch lat w Betlejem i okolicach). Księża odprawiający msze św. tego dnia zakładają ornaty w kolorze krwi.

Osoby, które przyrzekły duchową adopcję zobowiązały się tym samym do modlitwy, w intencji uratowania jednego, poczętego życia ludzkiego - tego, które adoptowali, przez najbliższe dziewięć miesięcy, każdego dnia. W trakcie piątkowej mszy św. wierni słuchali o współczesnych zagrożeniach i działaniach wymierzonych przeciw ludzkiemu życiu m.in. o aborcji, in vitro czy środkach poronnych.

-Dziś też żyje na świecie wielu Herodów [...]. Tego dnia ludzie przepraszają za grzech zabójstwa - mówił podczas kazania ks. Ludwik Kowalski, proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku.

Po mszy św. wierni, ze świecami bądź lampionami w rękach, wyruszyli w procesji do Konkatedry Mariackiej.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki