- Widać burmistrz poszedł po rozum do głowy - komentuje ojciec czteroletniego chłopca, który jest podopiecznym publicznego przedszkola przy ul. Młodzieżowej.
Burmistrz Finster wyjaśnia, że początkowo ratusz chciał planowaną podwyżką znacznie obniżyć dopłaty do swojej placówki, ale kiedy okazało się, że pieniądze w budżecie są, zrezygnował z drastycznego skoku ceny. - Wolę, aby to chojnickie przedszkola niepubliczne je kształtowały - podkreśla Fin- ster.
- My podnosimy ją tylko o stopę inflacji.
Miało być 204 zł stałej miesięcznej opłaty przedszkolnej za dziecko, będzie 168 zł. To i tak znacznie więcej, niż w pięciu miejscowych placówkach niepublicznych. W nich obowiązuje jeszcze 130 zł. Jak długo?
- Nie ma co ukrywać, że i ja będę musiała podwyższyć opłatę - przyznaje Małgorzata Sząszor, prowadząca niepubliczną placówkę "Bajka" przy ul. Grunwaldzkiej w Chojnicach. - Czekam na ruch ratusza i miejskich radnych w sprawie opłat w publicznym przedszkolu.
Na decyzję magistratu czekają także dyrektorki pozostałych placówek. Zapewniają jednak, że nawet po podwyżce ceny będą u nich niższe od tych w przedszkolu samorządowym.
Niestety, rodzice muszą się także liczyć ze wzrostem stawek za żywienie swoich pociech w przedszkolach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?