Boże Narodzenie 2012: Wigilia osadzonych w Zakładzie Karnym w Czarnem

Menu na świąteczny obiad też jest już znane - będzie rosół, potrawka z kurczaka, ziemniaki, surówka z kapusty białej. Śniadania wzbogacone będą m.in. o piernik czy jabłecznik.

- Poza tym osadzeni w okresie świątecznym otrzymują od swoich rodzin więcej paczek żywnościowych, które także zawierają produkty świąteczne - zauważa Ewa Bartkowska, zastępca kierownika działu penitencjarnego ZK w Czarnem.

Atmosfera Bożego Narodzenia dociera także na korytarze i do cel osadzonych w ZK.

- Mamy wigilię z tradycyjnymi daniami, opłatkiem i śpiewaniem kolęd - mówi Bartkowska. - Odbywa się w naszej świetlicy centralnej tradycyjnie, 24 grudnia, jedynie trochę wcześniej niż zazwyczaj. Biorą w niej udział dyrektorzy, kierownicy, wychowawcy i przedstawiciele osadzonych z poszczególnych oddziałów oraz kapelan. W sumie około 140 osób, w tym 120 osadzonych. Z reguły 3 dni wcześniej na każdym dziale ogłaszany jest nabór chętnych, którzy deklarują chęć uczestniczenia we wspólnej wigilii. Jest ona organizowana w naszej jednostce od wielu lat.

Przed główną wigilią odbywa się też spotkanie dla osadzonych szczególnie zaangażowanych w życie religijne, organizowane przez kapelana. Biorą w niej udział osadzeni wyznaczeni przez księdza, a każdy z nich może zaprosić dwie osoby z rodziny. Takie widzenie jest równocześnie formą nagrody. W tym roku zgłoszonych do udziału w takim spotkaniu było 17 osób.

Na każdym z 17 oddziałów stoi też żywa choinka, przystrojona przez samych osadzonych, niektórzy własnoręcznie przygotowali ozdoby. Mogli też zabrać gałązki choinki do celi i przygotować stroik świąteczny, niektórzy ustawili tam własne sztuczne choinki.
Już po świętach w planie jest tradycyjne spotkanie noworoczne przygotowane przez dział kulturalno-oświatowy.

- Przeznaczone jest dla osadzonych, mających dzieci. Będzie Mikołaj i drobne upominki. Również organizowane jest u nas od wielu już lat - dodaje kierownik.