Wszyscy jednak będziemy mądrzejsi dopiero w piątek, kiedy po przesłuchaniu przez wrocławskich śledczych poznamy zarzuty, które spowodowały to zatrzymanie. Tak bowiem zazwyczaj kończy się przymusowa wyprawa policyjnym radiowozem do Wrocławia.
Prezes Klocek i korupcja, to był od długiego już czasu ulubiony temat dziennikarzy. Fotoreporterzy jednej z gazet co rano, przez kilka tygodni, czatowali pod jego domem, aby mieć zdjęcie z zatrzymania. Łączono go z aferą korupcyjną w gdyńskiej Arce. Proces w tej sprawie toczy się od wielu miesięcy przed wrocławskim sądem, a zeznania obciążające Klocka złożyło w trakcie rozprawy kilka osób. Uczynili to między innymi główny oskarżony Ryszard F., a także świadkowie Janusz Kupcewicz i były obserwator PZPN Józef Dubiela. Świadkiem na tym procesie był także sam Henryk Klocek, który wyparł się jakichkolwiek związków z futbolowa korupcją.
Na początku czerwca został wybrany ponownie na prezesa Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, a 30 października - także ponownie - wszedł w skład nowo wybranego zarządu PZPN. Wybór nie dziwi, bo Klocek był jednym z orędowników wyboru na prezesa Grzegorza Lato. Układ działał sprawnie i to w każda stronę.
Startując w tych wyborach, mówił na naszych łamach:
- Czy miałem wątpliwości godząc się na kandydowanie? Czy brałem pod uwagę niektóre doniesienia prasowe przypisujące mi udział w korupcyjnej działalności w polskim futbolu? Mamy wolny kraj i prasę, ale to ja wiem najlepiej, czy zarzuty pod moim adresem są słuszne. Nie będę kolejny raz składał żadnych deklaracji, nie mam zamiaru udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Jeżeli miałem jakiekolwiek wątpliwości, to wynikały one z czego innego, ale rozwiali je członkowie zarządu w Pomorskim Związku Piłki Nożnej, którzy w komplecie opowiedzieli się za moim kandydowaniem. Czułem też poparcie pomorskiego środowiska piłkarskiego. Natomiast wpływ na moją decyzję o kandydowaniu do zarządu PZPN miał także fakt, że w 2012 roku będziemy gościli w Gdańsku EURO - przekonywał jeszcze niedawno z pewnością w głosie Klocek.
Jego zatrzymanie nie musi mieć jednak związku z korupcyjnym działaniem Arki. Nie potwierdził tego, ani też nie zaprzeczył, szef Prokuratury Krajowej we Wrocławiu Edward Zalewski, informując enigmatycznie, że chodzi o działania zatrzymanego jako obserwatora PZPN, a z tej funkcji Klocek zrezygnował już ponad trzy lata temu.
W piątek w Gdańsku odbędzie się opłatkowe spotkanie działaczy Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Miał w nim wziąć udział prezes PZPN Grzegorz Lato. Miał, ale w zaistniałej sytuacji poinformował, że jednak nie przyjedzie. Prezes Klocek, choćby bardzo chciał, też się nie pojawi.
Już blisko 200
Niemal 200 osób zatrzymała już wrocławska prokuratura w związku z toczącym się śledztwem w sprawie korupcji Z tego grona zarzuty postawione zostały ok. 180 osobom. Henryk Klocek nie jest pierwszym członkiem zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, który został zatrzymany w aferze korupcyjnej. Wcześniej do Wrocławia trafił bowiem Witt Ż. Z regionu pomorskiego najbardziej znaną osobą jest z pewnością Jacek M, były prezes Arki Gdynia, któremu zarzuca się kupienie awansu do ekstraklasy.
W ostatnim czasie do Wrocławia pojechał też Janusz W., który przecież doprowadził reprezentację do wicemistrzostwa olimpijskiego w Barcelonie w 1992 roku, a także prowadził drużynę narodową. Ostatnio dużym zaskoczeniem było zatrzymanie najlepszego polskiego sędziego Grzegorza G. To też było cios dla środowiska, bo przecież ten arbiter był w gronie kandydatów FIFA do sędziowania finałów mistrzostw świata, które w 2010 roku odbędą się w RPA.
============06 Autor zdjecia 5 left(6278509)============
FOT. TOMASZ HOŁOD / POLSKAPRESSE
============06 PodpisZdjecia(6278511)============
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
