- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Skwierawach pali się dom jednorodzinny. Zadzwoniła właścicielka. Na miejscu okazało się, że w środku jest dwóch mężczyzn, którzy próbowali gasić pożar - opowiada Lech Chrostowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie.
Świadkowie opowiadali, że mężczyźni używali spawarki w łazience na poddaszu. Gdy wyszli z domu, zauważyli, że budynek się pali. Wrócili do środka, aby ugasić pożar i ratować dobytek. Niestety, nie udało się im ponownie wyjść. Zginęli w płomieniach.
- Na razie nie wiemy, co było bezpośrednią przyczyną śmierci tych mężczyzn. Ciała zostały zabezpieczone do sekcji zwłok, która pokaże, co tak naprawdę się stało - tłumaczy Michał Gawroński, oficer prasowy bytowskiej policji.
Strażacy podejrzewają, że mężczyźni mogli się udusić czadem. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie ognia.
- Ze wstępnych ustaleń i rozmów ze świadkami wynika, że mężczyźni spawali w łazience rury. Wtedy doszło do pojawienia się ognia - mówi Chrostowski.
Mieszkańcy powiatu byto- wskiego są w szoku, bo to już drugi w ostatnim czasie wielki pożar.
Tydzień temu w nocy z czwartku na piątek spłonął doszczętnie dom w Jutrzence (gm. Borzytuchom). Drugi budynek został uszkodzony tylko częściowo, ale nie nadaje się do zamieszkania. W wyniku tamtego pożaru dach nad głową straciły dwie rodziny. Na szczęście obyło się bez ofiar. Dwaj mężczyźni ze Skwieraw pod Bytowem już tyle szczęścia nie mieli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
