Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata 21 grudnia 2012 - przepowiednie jasnowidza z Człuchowa, Krzysztofa Jackowskiego

rozm. Tadeusz Woźniak
Według przepowiedni Majów, 21 grudnia 2012 roku nastąpi koniec naszego świata. Niektórzy podają nawet dokładną godzinę - 4.44. Może się to stać w wyniku przebiegunowania kuli ziemskiej lub zderzenia z planetą X, w każdym razie Ziemię czeka kataklizm na niespotykaną skalę. Co Pan na to, panie Krzysztofie? - pytamy najpopularniejszego jasnowidza w Polsce, odwiedzając go w jego mieszkaniu przy ul. Długosza w Człuchowie.Moim zdaniem, agonia naszej cywilizacji zaczęła się dużo wcześniej - powiada Jackowski - i trwa jej systematyczne obumieranie. Myślę, że to nie będzie nadużyciem, jeśli powiem, że chodzi o cywilizację europejską. Próba ratowania jej przez Unię Europejską na niewiele się zda. Od dawna przepowiadałem kryzys tej instytucji. Może niezbyt precyzyjnie, jeśli chodzi o daty poszczególnych przykrych zdarzeń, ale trafnie określając niekorzystne tendencje. Nie dlatego bym nie lubił Unii, nie doceniał jej korzystnego wpływu na naszą gospodarkę. Po prostu tak to czuję, że źle się skończy budowanie wspólnej Europy. Ta wspólnota to kolejny mit, co do którego mocno się rozczarujemy. Podzielam pogląd, że jeśli będziemy nadal ratować euro, polityczna sytuacja w Europie jeszcze się pogorszy. CZYTAJ DALEJ>Na końcu świata się zarabia. Film Emmericha "2012" przyniósł setki milionów dolarów zysku - mówi Krzysztof Jackowski
Według przepowiedni Majów, 21 grudnia 2012 roku nastąpi koniec naszego świata. Niektórzy podają nawet dokładną godzinę - 4.44. Może się to stać w wyniku przebiegunowania kuli ziemskiej lub zderzenia z planetą X, w każdym razie Ziemię czeka kataklizm na niespotykaną skalę. Co Pan na to, panie Krzysztofie? - pytamy najpopularniejszego jasnowidza w Polsce, odwiedzając go w jego mieszkaniu przy ul. Długosza w Człuchowie.Moim zdaniem, agonia naszej cywilizacji zaczęła się dużo wcześniej - powiada Jackowski - i trwa jej systematyczne obumieranie. Myślę, że to nie będzie nadużyciem, jeśli powiem, że chodzi o cywilizację europejską. Próba ratowania jej przez Unię Europejską na niewiele się zda. Od dawna przepowiadałem kryzys tej instytucji. Może niezbyt precyzyjnie, jeśli chodzi o daty poszczególnych przykrych zdarzeń, ale trafnie określając niekorzystne tendencje. Nie dlatego bym nie lubił Unii, nie doceniał jej korzystnego wpływu na naszą gospodarkę. Po prostu tak to czuję, że źle się skończy budowanie wspólnej Europy. Ta wspólnota to kolejny mit, co do którego mocno się rozczarujemy. Podzielam pogląd, że jeśli będziemy nadal ratować euro, polityczna sytuacja w Europie jeszcze się pogorszy. CZYTAJ DALEJ>Na końcu świata się zarabia. Film Emmericha "2012" przyniósł setki milionów dolarów zysku - mówi Krzysztof Jackowski materiały promocyjne filmu
Europa miała w historii ludzkości swoje pięć minut, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Obawiam się, że się rozpłynie, przestanie się liczyć i to będzie ten prawdziwy koniec naszej epoki - mówi jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski, w rozmowie z Tadeuszem Woźniakiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki