Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytów: Lekarz nie podał surowicy ukąszonej przez żmiję dziewczynce. Grozi mu 5 lat więzienia

Łukasz Boyke/aniz
Chore dziecko nie mogło liczyć na transport karetką do oddalonego 40 km Słupska
Chore dziecko nie mogło liczyć na transport karetką do oddalonego 40 km Słupska T. Bolt
Matka z mdlejącą i wymiotującą córką musiała pokonać własnym samochodem 40 kilometrów z Bytowa do Słupska, po tym jak dziecko ukąsiła żmija. Lekarz Jerzy Sz., który jako pierwszy badał dziecko, usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków.

Do zdarzenia doszło w lipcu tego roku. Do bytowskiego szpitala zgłosiła się matka z 12-latką, którą ukąsiła żmija. Lekarz Jerzy Sz. nie podał surowicy, wypisał jedynie skierowanie do szpitala w Słupsku. Matka na własną rękę musiał przetransportować mdlejącą córkę do oddalonej 40 km lecznicy.

Słupscy lekarze podali konieczny lek i dziecko wypisano ze szpitala po kilku dniach. Lekarz z Bytowa usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Czytaj więcej na stronach serwisu bytow.naszemiasto.pl:Lekarzowi, który nie podał surowicy ukąszonej przez żmiję grozi teraz 5 lat pozbawienia wolności

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki