Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Debrzno strażnicy miejscy pomogą uruchomić twój samochód

Piotr Furtak
Mł. strażnik Maciej Szmyt pomoże mieszkańcom gminy w uruchomieniu samochodu
Mł. strażnik Maciej Szmyt pomoże mieszkańcom gminy w uruchomieniu samochodu Piotr Furtak
Kierowcy z gminy Debrzno, którzy ze względu na mrozy mają kłopoty z odpaleniem samochodów, mogą liczyć na pomoc strażników miejskich. Już od godziny 5 rano pełnią oni dyżury. Wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 531 986 986 i poprosić o pomoc. Strażnicy pojawią się na miejscu z kablami rozruchowymi i pomogą w uruchomieniu auta.

- Sam miałem w pewnym momencie kłopot z odpaleniem samochodu - mówi Ireneusz Ruszczyk, komendant Straży Miejskiej w Debrznie. - Ja mam jednak nienormowany czas pracy i nawet jeśli pojawię się w komendzie nieco później ze względu na problemy z autem, nie mam związanych ze spóźnieniem kłopotów. Niektóre osoby pracujące nie mają jednak wyrozumiałych szefów. My będziemy starali się pomóc.

Strażnicy chcą pomagać przede wszystkim osobom dojeżdżającym do pracy. Na ich pomoc można liczyć w dni powszednie od godziny 5 do 23. Na razie jednak zainteresowania awaryjnym uruchamianiem aut przez strażników nie ma.

- Ludzie często nie wiedzą o takiej możliwości - dodaje komendant Ruszczyk. - Dlatego zależy nam na dotarciu z informacją o podobnej "usłudze" do wszystkich mieszkańców gminy Debrzno. Oczywiście może się zdarzyć, że na pomoc strażników trzeba będzie nieco poczekać, bo patrol będzie w danym momencie interweniował w innym miejscu, ale do każdego postaramy się dotrzeć.

Strażnicy chcą pomagać nie tylko mieszkańcom samego Debrzna, ale również miejscowości położonych w terenie, oddalonych niekiedy od stolicy gminy. Podczas takich wyjazdów zamierzają niejako przy okazji rozwieźć korespondencję czy też załatwić inne sprawy.

Z pomysłu zadowolony jest między innymi szef strażników z Debrzna.
- Dobrze, że strażnicy nie są odbierani jedynie przez pryzmat wystawianych mandatów - mówi Mirosław Burak, burmistrz gminy Debrzno. - Straż powołana została do tego, aby służyć mieszkańcom gminy i takie akcje są godne pochwały.

Podobną akcję prowadzono już w ubiegłym roku w Bełchatowie. Tamtejsi strażnicy miejscy uruchamiali "przymrożone" samochody kilkadziesiąt razy.

A jak na akcję debrznian zapatrują się inni strażnicy?
- Pomoc przy uruchamianiu samochodów nie jest niczym nadzwyczajnym - mówi Jacek Mroziewicz, komendant Straży Miejskiej w Człuchowie. - Strażnicy wożą ze sobą kable rozruchowe i nieraz się zdarzało, że pomagaliśmy w uruchomieniu auta. Czasami, podczas patrolu, gdy widzimy, że takie wsparcie jest komuś potrzebne, zatrzymujemy się i sami proponujemy pomoc.

Straż Miejska w Człuchowie jest jednak mniejszą formacją od tej debrzeńskiej i pracuje od godz 7.15 do 15.15. W tychgodzinach też można liczyć na pomoc w uruchomieniu auta.

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki