Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Prokuratoria Generalna, która działa w imieniu Skarbu Państwa, zarzuca Archidiecezji Gdańskiej bezprawne wzbogacenie się o 6,7 mln złotych kosztem państwa. Do sytuacji miało dojść, kiedy skarbówka zwróciła kurii zbyt dużą kwotę podatku VAT dla Stella Maris. Po aferze z kościelnym wydawnictwem, Archidiecezja Gdańska popadła w długi, a jej władze twierdzą, że nie mogą oddać pieniędzy.
Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w styczniu nałożył na abp Głódzia grzywnę w wysokości 1000 zł, ponieważ metropolita gdański nie stawił się na rozprawie, podczas której miał przestawić stan majątku kurii.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" sprawa w sądzie już się zakończyła zgodnie z oczekiwaniem skarbówki. Metropolita natomiast miał się odwołać od orzeczeń sądu dotyczących grzywny i nakazujących ujawnienie majątku. Po tym , jak otrzymał odmowną odpowiedź, wystąpił o wyłączenie jawności postępowania. Następnie już na niejawnym posiedzeniu przedstawił informację na temat stanu majątku. - W związku z tym sąd zwolnił dłużnika od grzywny - dowiedziała się w sądzie gazeta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?