Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ricardinho do mikrofalówki, futro dla Traore

Paweł Stankiewicz
Piłkarze Górnika udali się w lepszych humorach na urlopy. Na zakończenie rundy jesiennej w piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasie zabrzanie wygrali z Lechią Gdańsk 2:0. To dopiero druga porażka na wyjeździe biało-zielonych w tym sezonie i drugi mecz bez strzelonego gola. Dobrze, że to koniec rundy, bo do kontuzjowanych zawodników dołączyli Jarosław Bieniuk i Piotr Brożek. 


Nie można powiedzieć, że w tym meczu grała tylko jedna drużyna. Górnik wygrał zasłużenie, ale dlatego, że wykorzystał błędy biało-zielonych w defensywie. Pierwszy gol dla gospodarzy to stały fragment gry. Po dośrodkowaniu z rogu piłkę głową do siatki skierował Mateusz Zachara i to jego pierwsza bramka w ekstraklasie. Do piłkarz Górnika ruszył Deleu, ale to nie on był odpowiedzialny za krycie tego gracza. Za to kilka kroków dalej całej sytuacji przyglądał się samotnie stojący Piotr Grzelczak. Z kolei drugą bramkę Górnik zdobył, kiedy sekundy pozostawały do końca pierwszej części spotkania. Gdańszczanie nie ustrzegli się jednak błędu i pozwolili rywalom przeprowadzić skuteczną akcję. Po bardzo dobrym podaniu Mariusza Magiery celny strzał oddał Wojciech Łuczak, choć blisko niego był Piotr Brożek. Na linii lotu piłki stał jeszcze Rafał Janicki, ale nie zdołał zablokować futbolówki, a tylko ruchem zmylił Michała Buchalika, który przyglądał się jak piłka wpada do bramki.


W końcówce spotkania Górnik miał jeszcze jedną świetną okazję do podwyższenia wyniku, ale Prejuce Nakoulma przegrał pojedynek sam na sam z Buchalikiem. 


A Lechia? W całym meczu oddała tylko jeden celny strzał na bramkę zabrzan. Uczynił to Andreu, a Łukasz Skorupski z problemami złapał piłkę. Gdańszczanie mieli jednak kilka innych dobrych okazji, ale brakowało im szczęścia i skuteczności. W pierwszej połowie Adamowi Dudzie brakowało centymetrów, żeby dojść do prostopadłego podania, a potem żeby głową skierować piłkę do bramki. Z kolei Abdou Razack Traore z kilku metrów strzelił bardzo niecelnie. W drugiej połowie Traore znowu nie trafił do bramki znajdując się w dobrej sytuacji, gola nie strzelił też Piotr Wiśniewski. Pecha z kolei miał Marcin Pietrowski, który oddał bardzo dobry strzał z dystansu, ale piłka odbiła się od poprzeczki nie nie chciała wpaść do siatki. 


- Dawno nie mieliśmy tyle sytuacji, ile stworzyliśmy sobie w tym meczu - powiedział Bogusław Kaczmarek, trener biało-zielonych.


Tym razem swojego dnia nie miały największe gwiazdy w zespole Lechii. Traore miał dwie wyborne okazje bramkowe, ale nie potrafił ich wykorzystać. 


- Nigdy nie przyzwyczaję się do mrozu. Jak można grać przy minus 11 stopniach - denerwował się Razack.


Jeszcze słabiej wypadł Ricardinho. Tak źle w tym sezonie jeszcze nie zagrał. Praktycznie na boisko nie było go widać i chyba nie przeprowadził ani jednej udanej akcji. 


- Ricardinho nam zamarzł i chyba w drodze powrotnej będziemy musieli włożyć go do mikrofalówki - mówił zaraz po meczu trener Kaczmarek. - A Traore z kolei panicznie boi się zimna i w takich warunkach najchętniej włożyłby na siebie futro. 


Dzień po meczu już szkoleniowiec gdańszczan na spokojnie ocenił grę Brazylijczyka. 


- To zawodnik jednej akcji i liczyłem, że coś jeszcze zrobi. Tak naprawdę to Ricardinho powinienem zdjąć 15 minut wcześniej - przyznał trener Lechii. 


A co dalej z Traore? Piłkarz mówi, że daje sobie 2 tygodnie na podjęcie decyzji, ale w rozmowie z Preujcem Nakoulmą, nagranej przez Canal+, przyznał że na 99 procent zostanie w Lechii. 


- Powiedział, że to decyzja życia i ważna dla rodziny i musi ją dobrze przemyśleć. Rozumiem to - zakończył Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki