GOM wybuduje nową szkołę w Kowalach. Wirtualny spacer po nowoczesnej szkole [ZDJĘCIA, FILM]

Działka, jaką udostępniły Kolbudy ma ponad tysiąc hektarów i mieści się przy skrzyżowaniu ul. Heliosa i Appolina w Kowalach - przy samej granicy z Gdańskiem i nieopodal granicy z Pruszczem Gd. - Na tym terenie ma powstać budynek szkolny z 24 oddziałami, budynek sali gimnastycznej, budynek basenu, kompleks boisk szkolnych oraz infrastruktura techniczna z tym związana. Przedsięwzięcie będzie realizowane w latach 2012-2018- informuje Dariusz Wołodźko z gdańskiego magistratu. Mają się tam uczyć dzieci m.in. z południowych dzielnic Gdańska oraz Borkowa.

Gdańsk na potrzeby inwestycji udostępni, warty blisko pół miliona złotych , projekt szkoły, jaką wcześniej samodzielnie postawi w Kokoszkach.

Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ

Dzięki temu całość przedsięwzięcia będzie tańsza, bo mając gotowy projekt, nie trzeba zlecać przygotowania nowego - wystarczy przystosować go tylko do innego terenu. Podczas środowej uroczystości po raz pierwszy zaprezentowano projekt. Można się też było wybrać na wirtualny spacer po przyszłej placówce w Kokoszkach, do której ta w Kowalach ma być bliźniaczo podobna. Całość prezentuje się imponująco i nowocześnie. Poza miejscem do nauki,świetlicą, stołówką, biblioteką i czytelnią uczniowie będą mieli do dyspozycji oddzielny kompleks sportowy.A w nim ogromną salę gimnastyczną, z możliwością podzielenia na dwie mniejsze,boiska ze sztuczną nawierzchnią oraz baseny - sportowy i rekreacyjny. To nie wszystko- w części rekreacyjnej będzie można skorzystać z hydromasażu i jacuzzi. Obok będzie sauna.Poza godzinami lekcyjnymi te atrakcje będą dostępne nie tylko dla uczniów, ale i dla mieszkańców.

Wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski podkreślał, że liderem inwestycji w Kowalach będzie gmina Kolbudy. - Z kilku przyczyn. Po pierwsze dlatego, że ma grunt z nami graniczący. Po drugie, bo będzie zarządzała wszelkimi zadaniami związanymi z tym wspólnym przedsięwzięciem, także jego finansami. Co ważne Kolbudy mają szanse na zdobycie środków np. w projektach unijnych, w których nie mogą brać udziału duże gminy, takie jak Gdańsk - wskazywał Bojanowski.

Koszt szkoły w Kokoszkach szacowany jest wstępnie na ok. 30 mln zł, koszt tej w Kowalach jeszcze nieznany. Bojanowski zauważył, że trzeba wykorzystać obecne spowolnienie gospodarcze i jak najszybciej zacząć budowę.- Dlatego dziś podpisujemy ten list, żeby móc w miarę szybko przygotować porozumienia międzygminne i zamówienia. Rok 2013 będzie na to dobrym rokiem, bo będziemy mogli zamawiać przyzwoitą jakość w miarę tanio- zaznaczał wiceprezydent Gdańska.

Pod wrażeniem projektu szkoły był Leszek Grombala, wójt gminy Kolbudy. - Patrzę na to z dużą dozą przyjemności, to będzie szkoła na miarę XXI wieku. Trzymamy kciuki, żeby to przedsięwzięcie nam wyszło- stwierdził Grombala - W Gdańsku na północy jest mniej dzieci, a na południu więcej. U nas jest dokładnie odwrotnie. Myślę, że ta szkoła będzie znakomitym spoiwem, który połączy nasze miasta i gminy węzłem przyjaźni. Oby nam się szybko udało zebrać duże pieniądze spoza własnych budżetów- dodał.

Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gdański podkreślała z kolei doświadczenia jakie ma w budowie szkół. - To będzie szósta szkoła, którą w ciągu 10 lat zaczynamy budować. Cieszymy się, że gmina Pruszcz Gd. została dostrzeżona i że myślimy o jednym. Dziś partnerstwo to droga do sukcesu, a my będziemy znakomitym przykładem dla Polski, że nie tylko walczymy o swoje interesy, ale jak trzeba to stajemy razem i wspólnie walczymy o interesy naszych mieszkańców. - mówiła Kołodziejczak- Mam nadzieję, że wkład naszej gminy w to zadanie będzie znaczący.

Bojanowski, którego zapytaliśmy o to, jaki wkład finansowy w inwestycję będą miały poszczególne gminy odpowiada: -O pieniądzach będziemy rozmawiać, jak już będziemy wiedzieć, ile ten projekt będzie kosztował. Na razie nie dyskutowalismy jeszcze o tym, jakie partycypacje finansowe będą po każdej ze stron. Potrzebujemy na to czasu, na razie czekamy.Po świętach będziemy otwierać koperty w przetargu na szkołę w Kokoszkach i wtedy dokładnie będziemy wiedzieć z czym się mierzymy. Ale Pruszcz przede wszystkim da nam wskaźniki, czyli potencjalnych użytkowników tej szkoły, a to bardzo duża wartość, za którą w konsekwencji idzie subwencja.