Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na trasie Reda-Hel będzie mniej wypadków? Odcinkowy pomiar prędkości na Rekowskiej Górce

Joanna Kielas
W czołowym zderzeniu aut we wrześniu ub.r. w Redzie zginęły trzy osoby
W czołowym zderzeniu aut we wrześniu ub.r. w Redzie zginęły trzy osoby Joanna Kielas
W przyszłym roku na jednej z najbardziej zatłoczonych i niebezpiecznych dróg Pomorza - trasie z Redy na Hel - ma zostać zastosowana nowatorska metoda zwiększająca bezpieczeństwo, tzw. odcinkowy pomiar prędkości.

Odcinkowy pomiar prędkości na Rekowskiej Górce ma zmusić kierowców nie do jednokrotnego wciśnięcia pedału hamulca na widok fotoradaru czy policyjnego radiowozu, ale do przejechania całego odcinka zgodnie z przepisowym ograniczeniem prędkości.

Trasą z Redy na Hel latem przejeżdża ponad 60 tysięcy pojazdów na dobę. Kierowcy wyjeżdżając z Redy wjeżdżają pod tzw. Rekowską Górkę, która zbiera tragiczne żniwo. To droga z nową nawierzchnią, szeroka... i co rusz z wypadkami.

- Wystarczy, że zacznie padać i po kilkunastu minutach słyszymy syreny strażackie, kiedy ratownicy jadą do wypadku właśnie na Rekowskiej Górce - mówi Kazimierz Okrój, przewodniczący Rady Miejskiej w Redzie. - To się dzieje notorycznie, czasem są to tylko kolizje, czasem wypadki z ofiarami śmiertelnymi. Już pod koniec wzniesienia, na przedostatnim zakręcie, auta jadące lewym pasem pod górkę wpadają nagle na przeciwległy pas i są czołówki z wozami zjeżdżającymi z góry. Horror!

Sytuacja sięgnęła apogeum we wrześniu ubiegłego roku, kiedy śmierć w wyniku czołowego zderzenia ponieśli wszyscy trzej uczestnicy wypadku. Po tym zdarzeniu powstały specjalne ekspertyzy dotyczące stanu drogi i wariantów poprawy bezpieczeństwa.

Wybrano właśnie odcinkowy pomiar prędkości, jako kompromis między kosztami a efektami.
- Od kilku lat prowadzimy działania, by polepszyć bezpieczeństwo na tym odcinku - mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy. - Jest to droga wojewódzka, ale ponieważ często to nasi mieszkańcy cierpią w wyniku wypadków tam się zdarzających, mocno zaangażowaliśmy się i działamy na rzecz zmian. Odcinkowy pomiar prędkości wydaje się rozsądnym wyjściem. Bo o tym, gdzie w Redzie stoi policja z fotoradarem, słyszę codziennie na radiu CB. A odcinkowy pomiar prędkości zmusi kierowców do jazdy 60 km/h przez cały półtorakilometrowy odcinek Rekowskiej Górki.

W ramach nowego rozwiązania kamera będzie fotografować samochód na początku mierzonego odcinka oraz na jego końcu. Na podstawie czasu, który upłynął między wykonaniem obu zdjęć, będzie ustalana średnia prędkość, z jaką jechał kierowca i w sytuacji, gdy będzie ona wyższa niż dozwolona - wystawiany będzie mandat. Taka metoda pomiaru ma wyeliminować sytuację, gdy kierowcy tylko na chwilę zwalniają mijając fotoradar, a następnie znowu przyspieszają, stwarzając tym samym jeszcze większe zagrożenie.

- Potwierdzam, zobowiązaliśmy się do zainstalowania w przyszłym roku takiego rozwiązania na drodze wojewódzkiej nr 216, bo o niej mowa - mówi Włodzimierz Kubiak, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku.- Odcinkowy pomiar prędkości to sprawa, która dopiero raczkuje w naszym kraju. Do jej wdrożenia przygotowuje się Inspekcja Transportu Drogowego na drogach krajowych.

Skomentuj: Czy odcinkowy pomiar prędkości polepszy bezpieczeństwo drogowe?

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki