Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą rodzić w Starogardzie Gd.

Jacek Legawski
Lucyna Kaszubowska urodziła Michałka w Starogardzie
Lucyna Kaszubowska urodziła Michałka w Starogardzie Sebastian Dadaczyński
Coraz mniej mieszkanek powiatu decyduje się na poród na Oddziale Położniczym Specjalistycznego Szpitala św. Jana w Starogardzie Gd. Jeszcze w listopadzie w szpitalu przyszło na świat 135 dzieci. Po niedawnych doniesieniach w mediach, że starogardzkiemu oddziałowi grozi likwidacja, liczba porodów spadła drastycznie.

W ciągu 14 dni grudnia na porodówkę trafiło ledwie siedem przyszłych mam. Pracownicy szpitala są zdania, że przyczyniła się do tego też plotka, że z oddziału odchodzą lekarze. Rodzice wybierają więc inne placówki, na przykład te w Gdańsku czy w Kościerzynie.

- Czekamy na przyszłe mamy, otoczymy je i maleństwa dobrą opieką - zapewnia Anna Hartuna, lekarz naczelny starogardzkiego szpitala, dementując tym stwierdzeniem wszelkie plotki o jakichkolwiek planach dotyczących likwidacji oddziału.

Pani doktor również jest zdania, że wiele pań zdecydowało się na poród gdzie indziej. Uważa, że to niepotrzebny wysiłek i wielki stres w tak ważnym momencie. Szpital zabezpiecza bowiem niezbędne dyżury specjalistów położnictwa i neonatologii. Porodówka wyposażona jest w specjalną wannę, a położne są odpowiednio przeszkolone, by ulżyć w trudach porodu.

- Sygnalizowaliśmy m.in. radnym powiatowym trudności, wyrażaliśmy pewne zaniepokojenie sytuacją, ale nigdy nawet nie myśleliśmy o zamknięciu położnictwa - zapewnia Beata Ładyszkowska, p.o. dyrektor szpitala.

Pani dyrektor dodaje, że kłopoty są w wielu placówkach służby zdrowia. W Starogardzie Gd. sytuacja też nie jest łatwa, lecz nie można na tej podstawie mówić o zamykaniu czy zawieszaniu działalności, gdyż to po prostu nieprawda. Beata Ładyszkowska zdaje sobie sprawę, że na porodówce jest wiele do zrobienia, pracuje się nad poprawą sytuacji, jednak wymogi podstawowe są zachowane.

Dla starogardzkiego szpitala organem założycielskim jest powiat. Także wicestarosta Kazimierz Chyła przekonuje, że nikt nie myśli o likwidacji porodówki. Szpitalną służbę zdrowia czekają zmiany, musi działać lepiej, lecz trudno nawet sobie wyobrazić sytuację, gdy w powiecie zamieszkałym przez 120 tys. osób nie byłoby oddziału położniczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nie chcą rodzić w Starogardzie Gd. - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki