Na liście najpoważniejszych zastrzeżeń mają znajdować się zarzuty dotyczące niewłaściwego magazynowania odpadów, przekraczania limitów określonych w pozwoleniu zintegrowanym czy niedotrzymania warunków pozwolenia na wytwarzanie odpadów - dowiadujemy się nieoficjalnie.
Jakie szczegółowe zastrzeżenia mają inspektorzy?
- Pozwólmy najpierw zarządowi zakładu zapoznać się z treścią zarządzeń pokontrolnych - stopuje dyrektor WIOŚ Zbigniew Macczak.
Od tygodnia trwa wymiana korespondencji między inspekcją a władzami zakładu w Szadółkach. W czwartek minął termin na przekazanie stanowiska firmy w sprawie uchybień stwierdzonych przez WIOŚ. Przedstawiciele przedsiębiorstwa zapewniali, że odpowiedź została wysłana w terminie.
Tymczasem władze zakładu wyszły z inicjatywą i same zorganizowały wczoraj konferencję prasową w sprawie zanotowanych uchybień.
- Lista zastrzeżeń WIOŚ liczy 26 punktów. Dla nas wszystkie są istotne i zamierzamy zastosować się do zaleceń pokontrolnych - podkreśla Mariusz Gołębiewski z Zakładu Utylizacyjnego.
Firma zapewniała m.in., że skończyły się już czasy "wietrzenia" sortowni - jej bramy będą otwierane tylko w razie konieczności. Przedstawiciele ZU zapewniają także, że poprawione zostały usterki w systemie odgazowania starej kwatery.
Sytuacja w Zakładzie Utylizacyjnym stanęła na obradach Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Miasta.
Jej przewodnicząca zażądała przedłożenia korespondencji firmy prowadzonej z WIOŚ w sprawie kontroli. Obecny na sali przedstawiciel ZU stwierdził jednak, że nie dysponuje pismami, ale dostarczy je "w najbliższym terminie".
- Mogę tylko powiedzieć, że kontrola była bardzo drobiazgowa. Do tego stopnia, że zliczono każdą studnię biogazową, wykorzystując nawet zdjęcia satelitarne - twierdził podczas posiedzenia Henryk Lewicki, główny specjalista ds. technicznych.
Radni mogli usłyszeć też, że nie wcześniej niż późną jesienią będzie można odczuć wyraźną poprawę, jeśli chodzi o nieznośny fetor. Wtedy bowiem ma zakończyć się pierwszy etap budowy instalacji odgazowywania czynnej kwatery składowania odpadów. Na razie firma chce nieco ulżyć okolicznym mieszkańcom, neutralizując inne źródło nieprzyjemnych woni - kompost. Od poniedziałku maszyny mają spryskiwać pryzmy specjalistycznymi dezodorantami.
Lewicki poinformował również radnych, że do końca grudnia podpisana zostanie umowa z niemiecką firmą na naprawę i serwis urządzeń kompostowni i sortowni, które przed kilkoma miesiącami uległy poważnej awarii.
Wczesną wiosną teren wokół zakładu zostanie obsadzony drzewami i krzewami iglastymi. Do tego czasu przeprowadzone mają być badania mikrobiologiczne powietrza na terenie pobliskich osiedli oraz badanie odorów. Te ostatnie mają być realizowane we współpracy z Fundacją ARMAAG.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?