- Tak jest w przypadku m.in. Grabówka, Orłowa, Chyloni czy Śródmieścia - wylicza Maura Zaworska- Błaszkiewicz, ogrodnik miasta. - Inwentaryzację będziemy jednak aktualizować. W ciągu najbliższych lat chcemy też sporządzić spis drzew w innych dzielnicach. Prace musimy wykonywać etapami, bo w każdej z tych dzielnic są tysiące drzew. Każde trzeba dokładnie obejrzeć i opisać.
Pracownicy ogrodnika miasta specjalną uwagę poświęcają kasztanowcom, które atakowane są w ostatnich latach przez pasożyty, trzeba więc je zabezpieczać. Ale nie tylko ten gatunek skorzysta na inwentaryzacji.
- Niektóre drzewa źle znoszą obecność spalin czy sól stosowaną do posypywania ulic - mówi Jerzy Zając, dyrektor gdyńskiego Urzędu Miasta.
- Będziemy się zastanawiać, czy ich nie przesadzić.
W Sopocie program identyfikacji i znakowania drzewostanu trwać ma w latach 2010-2012. Koszty ocenia się na milion złotych, projekt dofinansowany ma być jednak z pieniędzy przekazanych przez Unię Europejską.
- 60 procent powierzchni miasta pokryte jest terenami zieleni, a znaczna część ulic obsadzona jest starymi drzewami tworzącymi aleje - uzasadnia konieczność realizacji pomysłu Anna Dyksińska z sopockiego magistratu. - W centrum miasta znajdują się również skwery i parki z cennymi, starymi egzemplarzami drzew.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?