Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wnuk walczy o mieszkanie

Marcin Pszczółkowski
Rafał Skalski liczy na przychylność urzędników
Rafał Skalski liczy na przychylność urzędników Anna Szałkowska
Czy wnuk może dziedziczyć prawo najmu do mieszkania komunalnego po swojej babci? Według polskiego prawa - nie. Powód jest prozaiczny. Wnuk czy wnuczka nie są bowiem traktowani jak najbliższa rodzina. Mimo to Rafał Skalski z Elbląga uporczywie walczy z elbląskim magistratem, aby zostać najemcą, a potem wykupić mieszkanie po swojej babci.

Skalski mieszkał z babcią w należącym do miasta mieszkaniu komunalnym od początku lat 90. Zameldował się w nim w 1997 roku. Kiedy babcia zmarła, urzędnicy nie zgodzili się, żeby został głównym najemcą i nakazali mu opuszczenie lokalu w ciągu 14 dni. - Moja babcia rozpoczęła proces wykupywania na własność swojego mieszkania komunalnego w 2007 r., ale nie zdążyła go zakończyć - mówi Rafał Skalski.

- Powodem były przedłużające się negocjacje w sprawie wysokości udzielonej bonifikaty. Naszym zdaniem była ona zaniżona o kaucję zwrotną. Kaucję taką wpłaciła kiedyś moja babcia, gdy otrzymała to mieszkanie. Wszystko pewnie by się skończyło pozytywnie, ale na początku 2008 r. babcia nagle zmarła. Tym samym proces wykupu został nagle przerwany. Zostałem sam w mieszkaniu, jednak Urząd Miejski z Elbląga przysłał mi pismo, w którym nakazał zdanie kluczy do Zarządu Budynków Komunalnych i opuszczenie lokalu. Moim zdaniem to oznacza po prostu eksmisję na bruk. Teraz mogę się tylko zastanawiać, gdzie mam się podziać?

Mimo faktu, że babcia Rafała Skalskiego nie nabyła ostatecznie mieszkania, po jej śmierci mężczyzna chciał w legalny sposób zostać głównym najemcą, a następnie dokończyć proces wykupu. Tu jednak na przeszkodzie stanęły decyzje urzędników i... polskie prawo.
Urząd Miejski w Elblągu odmówił mu wstąpienie w tzw. stosunek najmu, powołując się na artykuł 691 Kodeksu cywilnego.

Zgodnie z tym przepisem, najemcami bez problemu mogą stać się współmałżonkowie, dzieci oraz osoby, wobec których świadczony był stosunek alimentacyjny bądź pozostawały we wspólnym gospodarstwie domowym. Wnuków w tej grupie nie ma. Z taką interpretacją przepisów nie zgadza się elblążanin.

- Mieszkałem w tym mieszkaniu od początku lat dziewięćdziesiątych - twierdzi Skalski. - Opłacałem czynsz i prowadziłem z babcią wspólne gospodarstwo domowe, poza tym byłem tam zameldowany. Spełniam więc część warunków. Mogę zdać to mieszkanie, jednak wtedy urząd powinien mi zapewnić lokal zastępczy w trybie pilnym.

Jak się dowiedzieliśmy, ostateczna decyzja w sprawie mieszkania komunalnego, które zostawiła babcia Rafała Skalskiego, jeszcze nie zapadła. - Pan prezydent podejmie ją w najbliższym czasie - informuje Piotr Rzepczyński, asystent rzecznika prasowego Henryka Słoniny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki