Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: Jabil znów będzie zwalniał. Pracę może stracić nawet 350 osób

Rafał Cybulski
Rafał Cybulski
Przed kryzysem kwidzyński Jabil był jednym z największych pracodawców na Pomorzu. W połowie 2008 roku amerykański podwykonawca elektroniki zatrudniał w trzech kwidzyńskich fabrykach około 5,5 tys. pracowników. Teraz zatrudnia około 1700 osób i zapowiedział, że w najbliższych miesiącach pracę może stracić 350 osób.

- Nie dostaliśmy jeszcze formalnego pisma, ale zarząd firmy nieoficjalnie poinformował nas o planowanych zwolnieniach grupowych, więc jesteśmy przygotowani na wszczęcie całej procedury z tym związanej - informuje Jerzy Bartnicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie.

Pierwszym krokiem będą negocjacje ze związkami zawodowymi. Tematem rozmów będą m.in. tryb i zasady zwolnień. Przy okazji poprzednich redukcji ustalono np. ze związkowcami, że pracy nie może stracić co najmniej jedno z małżonków, jeśli oboje pracują w Jabilu.

Do największych zwolnień w kwidzyńskim Jabilu doszło na przełomie 2010 i 2011 roku. Choć redukcja zatrudnienia objęła nieco mniej niż zapowiadane 1,5 tys. pracowników, to jednak była znaczna. Kolejne zwolnienia nastąpiły rok później oraz wiosną tego roku.
- Sytuacja w firmie jest bardzo dynamiczna i dlatego przeważnie Jabil zwalnia mniej pracowników niż wcześniej zapowiadał, a bywają okresy, że znów zaczyna zatrudniać. Wierzę, że teraz będzie podobnie, bo szefostwo firmy zapewnia, że w każdej chwili może podpisać nowe kontrakty - mówi szef kwidzyńskiego PUP.

Przed laty kwidzyński Jabil słynął z produkcji telewizorów. To w Kwidzynie produkowano odbiorniki dla takich marek jak Philips (holenderski koncern był nawet właścicielem kwidzyńskiej fabryki), Sharp, Sony czy LG. Gdy boom na telewizory nowej generacji minął, a branżę elektroniczną dotknął kryzys, Jabil postawił na dywersyfikację produkcji i fotowoltaikę. Dziś oprócz podzespołów elektronicznych, w fabryce produkowane są również m.in. panele fotowoltaiczne. Jednak niebawem ma się zakończyć kontrakt z działającą w branży solarnej firmą Q.Cells i stąd właśnie planowane są zwolnienia.

Zresztą obecnie amerykańska firma korzysta już tylko z jednej, najnowocześniejszej fabryki w Kwidzynie (tzw. Zakład C). W kwietniu 2008 roku otwierała ją prezydentowa Maria Kaczyńska. Hale produkcyjne i biurowce w dwóch pozostałych (zakłady A i B) stoją puste.

Przed kryzysem w powiecie kwidzyńskim niemal w ogóle nie było bezrobocia. W 2008 roku stopa bezrobocia w samym Kwidzynie wynosiła nieco ponad 7 proc. Teraz jest o 6 proc. wyższa, a stopa bezrobocia w całym powiecie wynosi 16,4 proc. i jest o ponad 3 proc. wyższa niż w skali kraju i województwa.
- A pod koniec roku będzie jeszcze gorzej. Szacujemy, że bezrobocie przekroczy 17 procent - dodaje Jerzy Bartnicki.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki