Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trafił szóstkę w Wejherowie - nie odebrał nagrody. Grasz w lotto? Sprawdzaj kupony!

Joanna Kielas
T.Smuga
Jeśli marzą ci się miliony wygrane w Lotto, sprawdzaj numery i pilnuj wygranej. Bo obecnie nie tylko dwie szóstki czekają na odbiór sporych sum pieniędzy, ale jak informuje Totalizator Sportowy, średnio co czterdziesta trójka czy czwórka lub piątka nie zostają odebrane. Co ciekawe, w ostatnich latach po wielką wygraną nie zgłosił się właściciel kuponu, który trafił szóstkę w Wejherowie.

Obecnie Totalizator Sportowy czeka na zwycięzców losowań z 22 września z Bolimowa koło Skierniewic (wygrana to 29 465 370 zł) oraz z 4 października z Konstancina Jeziornej (2 000 000 zł). - Sytuacja, że ktoś nie odebrał szóstki zdarza się bardzo rzadko. W tym roku jeszcze nie było takiej, a w ostatnich latach był tylko jeden taki przypadek: nieodebrana została wygrana, jaka padła w Wejherowie 25 grudnia 2008 r. Jej wysokość to 11 829 197 złotych - informuje Bogdan Markiewicz, główny specjalista Zespołu PR i Komunikacji Totalizatora Sportowego.

Ta nieodebrana wygrana padła w kolekturze w Wejherowie przy ul. Staromłyńskiej 2A, przy dużym centrum handlowym. Właściciel kuponu zapewne robił tu zakupy bożonarodzeniowe, bo szczęśliwe losowanie było w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Być może w świątecznym ferworze najzwyczajniej zapomniał o kuponie lub wyrzucił go np. z paragonem za zakupy. Punkt kolektury, w której obstawił szóstkę, działa do dziś.

Czytaj także: Wygrać miliony i nie zwariować!

- Pracuję tutaj dopiero od roku, ale wszyscy tu wiedzą o nieodebranej wygranej - przyznaje pani Klaudia, ekspedientka z kolektury Lotto.

Jak dodaje pracownica kolektury, to nie pierwsza wygrana, jaka u nich padła. - Dość często klienci trafiają u nas trójki, czy czwórki. W tym roku np. mieliśmy dwie piątki, które jeszcze nie zostały odebrane. Mam nadzieję, że nie podzielą losu słynnych 11 mln sprzed 4 lat - mówi kobieta.

O ile trafione i nieodebrane szóstki to rzadkość, o tyle liczba wygranych niższego stopnia wzrasta wraz z kolejnym stopniem wygranej. Dlatego też im niższa kwota wygranej, tym częściej zdarza się, że nie jest ona odbierana. - Powodów nieodebrania wygranych może być wiele: zagubiony lub zniszczony kupon, brak głównej wygranej (gracz po pierwszej sprawdzonej liczbie przestaje sprawdzać dalej) a nawet zwykłe przeoczenie, że w danym dniu zagraliśmy - przyznaje Bogdan Markiewicz z Totalizatora Sportowego.

Co stało się z 11 mln zł, których cztery lata temu nikt nie odebrał w Wejherowie oraz z wszystkimi innymi zapomnianymi wygranymi? Totalizator Sportowy zapewnia, że pieniądze nie przepadają. Trafiają do specjalnej puli nieodebranych wygranych i tam leżą do końca roku kalendarzowego. A w kolejnym mogą być przeznaczone tylko na uzupełnienie puli wygranych. - Ogłaszamy przykładowo, że danego dnia będzie kumulacja 20 mln zł, ale do końca nie mamy pewności, czy taką kwotę uda się rzeczywiście uzbierać z zakładów. Bywa, że jest nawet więcej, ale czasem brakuje. I wtedy uzupełniamy braki z nieodebranych wygranych - wyjaśnia Bogdan Markiewicz.

Ile mamy czasu?

Zgodnie z regulaminem gry Lotto, gracz na odebranie wygranych ma 60 dni. Jednak roszczenia z tytułu wygranych można składać w sumie w ciągu 6 miesięcy od daty losowania. - Jeśli ktoś wyczerpująco uzasadni, czemu nie mógł zgłosić się w ciągu 2 miesięcy, bo na przykład: kupon zostawił u brata w mieszkaniu, a ten wyjechał na 3 miesiące do Australii i nikomu nie zostawił kluczy od swego mieszkania, to takie zgłoszenie rozpatrujemy pozytywnie - zapewnia Bogdan Markiewicz z Totalizatora Sportowego.

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki