Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mila wróci do Lechii?

Paweł Stankiewicz
Sebastian Mila chciałby jeszcze zagrać w Lechii Gdańsk
Sebastian Mila chciałby jeszcze zagrać w Lechii Gdańsk P. Relikowski
Sebastian Mila znowu w piłkarskiej drużynie Lechii Gdańsk? Niczego nie można wykluczyć. W czerwcu przyszłego roku zawodnikowi kończy się kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Były zawodnik biało-zielonych i reprezentacji Polski zapowiedział jednak, że jeśli do końca roku nie osiągnie porozumienia ze Śląskiem, to w styczniu zwiąże się umową z nowym klubem.

Szanse na to, że Mila zostanie w Śląsku nie są jednak zbyt duże. Klub z Wrocławia wszędzie szuka oszczędności, a Mila to jednak lider drużyny i zarobki też musi mieć godne.

- Nie patrzę tylko na pieniądze. Już zarobiłem w swoim życiu. Na pewno będę liczył się z głosem mojej rodziny. Nie mogę zdradzić skąd mam oferty, ale moja narzeczona Ula uważa, że po zmianie klubu, w tym mieście żyłoby nam się dobrze - przyznał Sebastian.

Narzeczona piłkarza pochodzi z Warszawy, więc może chciałaby wrócić do stolicy. Raczej nie byłaby to oferta z Legii Warszawa, ale realna jest z Polonii Warszawa. Może jednak Ula pomyślała o Sebastianie, który z całą pewnością dobrze czułby się nad morzem, miałby blisko do rodzinnego Koszalina, a Gdańsk czy Trójmiasto to przecież dobre miejsce do życia. Wiele jednak zależy od negocjacji piłkarza ze Śląskiem.

- Na razie będę prowadził rozmowy tylko ze Śląskiem - mówi Mila "Dziennikowi Bałtyckiemu". - Nie chcę się rozdrabniać, a poza tym, to mam szacunek do Śląska, za to ile czasu tu jestem i w jaki sposób wszyscy mnie traktują. Dlatego to Śląsk ma pierwszeństwo.

Sam piłkarz nie ukrywa przywiązania do biało-zielonych barw i do gdańskiego klubu.

- Oczywiście, że chciałbym jeszcze wrócić do Lechii. To mój klub, który noszę w sercu i wierzę, że zagram jeszcze dla gdańskich kibiców. Zresztą oddaję cześć Lechii i fanom, bo noszę opaskę Lechii na ręku. Ten klub zawsze był dla mnie najważniejszy. To w Lechii stawiałem pierwsze kroki po wyjeździe z Koszalina - przypomina Mila.

Czy jego kolejnym klubem może być właśnie gdańska Lechia?

- Na razie rozmawiam ze Śląskiem - zakończył Sebastian.

W gdańskim klubie nie chcieli zdradzić czy są zainteresowani Milą i czy prowadzone są rozmowy.

- W tej chwili jest u nas na testach czterech innych piłkarzy. Nie komentujemy ruchów kadrowych - powiedział nam wczoraj Michał Lewandowski, rzecznik prasowy Lechii.

Sebastiana w swoim zespole za to chętnie widziałby Bogusław Kaczmarek, trener biało-zielonych.

- To jest piłkarz, który ma już określoną wartość - nie ukrywa "Bobo" Kaczmarek. - No i utożsamia się z Lechią. W 2002 roku wziąłem go z Gdańska do Grodziska Wielkopolskiego, ratując bankrutującą Lechię od upadku. Z lewego obrońcy, pod moją pieczą, stał się rozgrywającym pełną gębą. I proszę go zapytać, kto się przyczynił do tego, że tak wykonuje stałe fragmenty gry... Sebastian ma 30 lat i byłby bliżej Koszalina. Do tego daleka droga. Nie chcę, żeby Lechia była kartą przetargową w rozmowach ze Śląskiem. Ale jeśli Mila chce związać przyszłość z Lechią, to jestem gotowy do rozmów. Oczywiście jako trener. Decyzja należy do naszego zarządu i do właściciela. A do niego Mila we Wrocławiu ma blisko - zakończył Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mila wróci do Lechii? - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki