Dla pacjentów oznacza wiele istotnych zmian, które nie do końca są jeszcze znane, ponieważ profil szpitala zależy tak naprawdę od Pomorskiego Oddziału NFZ. W styczniu 2011 roku Studencki stracił kontrakty z NFZ na chirurgię jednego dnia oraz na kardiologię, bez których nie był w stanie samodzielnie przetrwać. 15 października tego roku okaże się, czy NFZ przyzna mu kontrakt na prowadzenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.
- Przejmujemy Szpital Studencki od uczelni i likwidujemy w nim izbę przyjęć, pacjenci internistyczni będą tu przyjmowani za pośrednictwem naszego SOR - zapowiada Tadeusz Jędrzejczyk, zastępca dyrektora UCK ds. medycznych. - Nie ma bowiem co liczyć na to, by pomorski NFZ zgodził się finansować izbę przyjęć w dwóch miejscach, a UCK na to nie stać.
Oddział chorób wewnętrznych staje się częścią Kliniki Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii. 30-łóżkowa interna w Studenckim na pewno będzie funkcjonować do końca tego roku, jego dalszy los zależy od pomorskiego funduszu. Na razie będą tu kierowani chorzy w lżejszych stanach, z ustaloną diagnozą.
Jędrzejczyk nie ukrywa - UCK ma problem z pacjentami leżącymi długo, którzy blokują "ostre" łóżka, dlatego dwa piętra szpitala, w sumie około 60 łóżek, chce przeznaczyć na tzw. opiekę długoterminową.
Problem w tym, że potencjalny zwycięzca w konkursie NFZ na ZOL (o kontrakt taki stara się również Pomorskie Centrum Traumatologii) może liczyć na finansowanie tylko 17-20 tego typu łóżek, co z resztą - na razie nie wiadomo. Możliwe, że do Studenckiego przeniosą się, i to nie tylko z UCK, oddziały innych specjalności. Dyrekcja UCK nie wyklucza przeniesienia tu np. rehabilitacji, która w Studenckim świadczy już usługi ambulatoryjne.
Zmiany czekaj ą też przyszpitalne przychodnie. W Studenckim nadal będą dyżurować całodobowe ambulatorium chirurgiczne oraz poradnia okulistyczna (w dniach i godzinach jak do tej pory). UCK przymierza się też do uruchomienia w Studenckim nocnej i świątecznej opieki w zakresie porad internistycznych.
Większość poradni specjalistycznych, jak kardiologiczna, neurologiczna czy laryngologiczna, zostanie natomiast wchłonięta przez UCK i połączona z poradniami, które już tu funkcjonują. Jak zapewnia dyrektor Jędrzejczyk - pacjenci tylko na tym skorzystają, bo w UCK będą mieli na miejscu o wiele lepszą bazę diagnostyczną. Zarejestrowanych już pacjentów przejmą w UCK dwie poradnie kardiologiczne. Dyrekcja UCK chciałaby za to utworzyć w Szpitalu Studenckim Uniwersyteckie Centrum Profilaktyki, m.in. z medycyną pracy.
O przejęciu Studenckiego przez GUMed mówiło się już od kilku lat. Podczas swojej pierwszej kadencji rektorskiej prof. Janusz Moryś podpisał nawet w tej sprawie list intencyjny z Janem Kozłowskim, ówczesnym marszałkiem województwa. Politechnika Gdańska, w której Urząd Marszałkowski prowadził szpital, gotowa była oddać go w zamian za działkę na Dolnym Mieście, na której stoi dawny szpital im. Kieturakisa. Z tamtej transakcji jednak nic nie wyszło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?