Schetynówki na Pomorzu. Samorządowcy chcą milionów na remonty dróg

Do piątku w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, odpowiedzialnym za podział środków z rządowego programu, złożono tylko dwa wnioski.

- Należy się jednak spodziewać, że ostatecznie będzie ich więcej - zastrzega Roman Nowak, rzecznik wojewody. - Z doświadczenia wiemy, że beneficjenci bardzo często - z nieznanych nam przyczyn - składają wnioski ostatniego dnia.
Przewidywania rzecznika potwierdzają wieści z regionu. Powiat kartuski ubiegać się będzie o dofinansowanie oczekiwanej od lat budowy brakującego odcinka drogi Grzybno - Szarłata, który znacznie skróci drogę z Kartuz do Wejherowa. Szacunkowy koszt prac na odcinku blisko 2 km to niespełna 3,1 mln zł, z czego do 700 tys. zł dopłaci gmina Kartuzy.

- W piątek prawomocność zyskały decyzja środowiskowa i pozwolenie wodnoprawne, dlatego wniosek złożymy w poniedziałek - tłumaczy Andrzej Puzdrowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kartuzach.

O schetynówki walczą też gminy w Kartuskiem - poprawiać bezpieczeństwo i usprawniać komunikację chcą m.in. Przodkowo, Sulęczyno i Chmielno, które otrzymały już na ten cel wsparcie od powiatu.

Duży projekt szykuje Starostwo Powiatowe w Pruszczu Gdańskim wspólnie z 7 gminami (bez gminy Pruszcz Gd. )
- Chcielibyśmy wyremontować łącznie około 30 kilometrów dróg - mówi Marian Cichon, wicestarosta gdański. - Inwestycja ma kosztować ponad 11 milionów złotych. Jeśli udałoby się nam pozyskać trzy miliony z programu, to gminy wyłożyłyby razem około czterech milionów, zaś powiat pozostałą część.

Dwa wnioski o dofinansowanie w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych chce złożyć człuchowskie starostwo. Jeden to pięciokilometrowy odcinek łączący trasę Przechlewo - Konarzyny z Nową Wsią i Dąbrową, drugim jest droga przebiegająca od Gronowa przez Płonicę, Bukowo, Wierzchowo, Mosiny i Słupię w gminach Debrzno i Człuchów. Łącznie remonty miałyby objąć ponad 40 km dróg. Koszt inwestycji oszacowano na 10 mln zł.

Samorząd Nowego Dworu Gdańskiego złożył do rządowego programu wniosek o budowę ronda przy zbiegu ulic Warszawskiej, Tczewskiej i Sienkiewicza. To wylotowe trasy w mieście, często korkujące się w czasie letnich weekendów. Zadanie, wraz z pracami ziemnymi obejmującymi m.in. modernizację magistrali wodociągu, ma kosztować ok. 1,3 mln zł.

Miasto Lębork zamierza zgłosić poprawę organizacji ruchu na ulicach Poznańskiej, Orlińskiego, Skarżyńskiego i Stryjewskiego. Remont opiewać ma w sumie na ok. 1,6 mln zł. 200 tys. zł w ramach pomocy finansowej ma przekazać powiat. Lęborskie starostwo z kolei stara się o pieniądze na schetynówkę w partnerstwie z gminą Cewice. Szacowane na ok. 2,2 mln zł prace mają dotyczyć przebudowy ok. 3,5 km odcinka do Siemirowic.

- Na całej długości remontowanej trasy ma być położona nowa nawierzchnia, będą też wyrównane i utwardzone pobocza - mówi Tomasz Sopyłło, asystent lęborskiego starosty.

Drugim projektem, jaki zamierza zgłosić powiat lęborski, jest wykonanie nowej nawierzchni na ul. Mieszka I w Lęborku. Wartość inwestycji to w sumie 290 tys. zł, z tego 101 tys. zł wyłożyć ma miasto, a 87 tys. zł to spodziewana dotacja.
To, które projekty otrzymają dofinansowanie, okaże się jeszcze w tym miesiącu. Do 31 października komisja konkursowa opublikować ma listę rankingową wniosków.

W ostatnich czterech latach w ramach NPPDL na Pomorzu zbudowano lub zmodernizowano ok. 362 km dróg. Na 149 projektów w regionie z budżetu państwa pozyskano bez mała 185 mln zł, a wielokrotność tej sumy wydały samorządy w formie wkładu własnego. Najdroższą zrealizowaną schetynówką była przebudowa ul. Nowatorów w Gdańsku, która kosztowała ok. 25 mln zł.