Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przybywa talar z Lechem

Dorota Abramowicz
Złota moneta z noblistą ma kosztować ok. trzech tysięcy złotych
Złota moneta z noblistą ma kosztować ok. trzech tysięcy złotych
W gabinecie prezesa Mennicy Polskiej, Tadeusza Steckiewicza, bez przerwy dzwonią telefony. Kolekcjonerzy z całego świata - od Stanów Zjednoczonych, przez Szwajcarię, Austrię, Wielką Brytanię, aż po Australię zadają jedno krótkie pytanie - gdzie można kupić bite właśnie dukaty lokalne, zwane talarami gdańskimi, z wizerunkiem Lecha Wałęsy?

- Istne szaleństwo - wzdycha prezes Steckiewicz, odkładając słuchawkę. - Wszystkich odsyłam do Gdańska, radzę też uważnie obserwować aukcje na Allegro lub czekać, aż niewielka część monet trafi do sklepów numizmatycznych. Spodziewaliśmy się dużego zainteresowania, ale już teraz wiemy, że talar gdański stanie się prawdziwym rarytasem kolekcjonerskim.

W czwartek w nocy (dokładnie o której godzinie nie można pisać - ze względu na bezpieczeństwo) z warszawskiej mennicy wyruszył do Gdańska konwój wiozący 200 złotych, 2 tys. srebrnych, 20 tys. wykonanych z bikoloru (rdzeń - miedzionikiel, pierścień - mosiądz) oraz 120 tys. mosiężnych krążków.

W gdańskim Urzędzie Miasta o godz. 11 nastąpi oficjalna prezentacja wszystkich nominałów. Następnego dnia, podczas rozpoczęcia oficjalnych obchodów jubileuszu Lecha Wałęsy zostaną one przekazane do sprzedaży w wytypowanych punktach na terenie miasta. Dopiero pięć dni po gdańskiej inauguracji niewielka część emisji (mniej niż 10 proc.) trafi do sklepów numizmatycznych.

Gdański "talar z Wałęsą" jest tzw. lokalnym dukatem, nawiązującym do tradycji bicia monet przez lokalnych władców. Do obiegu wprowadza go miasto poprzez miejscowych przedsiębiorców. Można nim płacić przez określony czas w wytypowanych wcześniej punktach, jako środkiem płatniczym za towary i usługi.

A miało być zupełnie inaczej... Pierwsze plany mówiły o umieszczeniu wizerunku byłego prezydenta na naszych rodzimych złotówkach. Jeszcze w listopadzie ub. roku prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zgłosił do Narodowego Banku Polskiego inicjatywę upamiętnienia ćwierćwiecza przyznania Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla na specjalnej monecie.

Minęło pięć miesięcy i NBP odmówił emisji monety, twierdząc, iż zadecydowały o tym "względy techniczne", noblista żyje, a żywym się monety nie należą. Pojawiły się wówczas głosy, iż od tej reguły były już odstępstwa, bo monetę za życia dostał Jan Paweł II. Sugerowano też, że NBP z mianowanym z poręczenia PiS prezesem Sławomirem Skrzypkiem kieruje się politycznymi uprzedzeniami wobec byłego prezydenta.
Ostatecznie emisję monety zlecił Gdańsk. Cel - promocja miasta. Władze samorządowe zadecydowały, że zyski ze sprzedaży talarów zostaną przekazane na remont kościoła św. Katarzyny. I już teraz wiele wskazuje na to, że był to finansowo-promocyjny strzał w dziesiątkę.

- Wybity u nas medal prezentuje najwyższy poziom kunsztu rzemieślniczego - twierdzi bez fałszywej skromności prezes Mennicy Polskiej Tadeusz Steckiewicz. - Mamy duży sentyment do prezydenta Lecha Wałęsy, który jeszcze za czasów urzędowania na najwyższym stanowisku otwierał uroczyście nową siedzibę mennicy. Zależało więc nam, by do Gdańska trafiła numizmatyczna "perełka".

Projekt talara gdańskiego wykonał Robert Kotowicz, uznany za jednego z największych polskich artystów w tej dziedzinie. To światowej sławy autor, którego moneta "750-lecie lokalizacji Krakowa" została nominowana w USA do tytułu najpiękniejszej monety ubiegłego roku.

- Projektant świadomie się zdecydował, by na awersie monety pojawił się Lech Wałęsa taki, jakim był 25 lat temu, w momencie odbierania Pokojowej Nagrody Nobla - mówi Agnieszka Dziedzic, dyrektor handlowy Mennicy Polskiej. - Już niemłody człowiek, wzywający do strajków, a jeszcze niespełniony starszy polityk. Na rewersie można zobaczyć stylizowany herb Gdańska na tle panoramy miasta.

Talar gdański został wyemitowany w czterech nominałach: "4 talary gdańskie" (koszt - 4 zł), wykonany z mosiądzu, oraz "7 talarów gdańskich" (koszt - 7 zł) , wykonany w postaci bimetalicznego krążka. Przeznaczony już tylko do sprzedaży kolekcjonerskiej talar srebrny, wykonany ze stopu Ag 500, ma nominał "70 talarów gdańskich" (prawdopodobna cena - powyżej 100 zł). Złoty ze stopu Au 900 to już "700 talarów gdańskich" ( cena - ok. 3 tys. zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki