Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Siedlce - Arka Gdynia: Atmosferę w szeregach żółto-niebieskich poprawi tylko wygrana

Janusz Woźniak
Tomasz Bolt/Polska Press
Żółto-niebieskich czeka wyjazdowy mecz z Pogonią Siedlce. To spotkanie, w którym gdyńska Arka nie może dać się zatopić.

Pierwszy, w tym sezonie, mecz Arka - Pogoń odbył się 25 lipca w Gdyni. Stawką był awans w Pucharze Polski i gdynianie wygrali 4:1. Czy to dobry prognostyk przed niedzielnym meczem o ligowe punkty?

- Tamten mecz to już historia - przekonuje szkoleniowiec Arki. - Wygraliśmy wysoko, ale wcale łatwo nie było, bo to goście pierwsi strzelili bramkę. Od tego czasu Pogoń wzmocniła się kadrowo i gra znacznie lepiej - twierdzi Niciński.

I trzeba przyznać, że ma rację. Trener Marcin Sasal stworzył przed sezonem zupełnie nowy zespół, który zaczął ligę od porażki 0:4 z Dolcanem Ząbki. Później było już jednak znacznie lepiej, a zwycięstwa nad GKS Katowice 2:0 - odniesione na stadionie Znicza Pruszków, gdzie Pogoń w rundzie jesiennej występuje w roli gospodarza - czy wyjazdowy sukces 2:0 nad Wisłą w Płocku pokazują, że z drużyną Sasala liczyć się musi każdy rywal. Doświadczenie z boisk ekstraklasy dają Pogoni Mateusz Żytko i Krzysztof Bodziony, a młodych utalentowanych reprezentuje wychowanek Lechii Adam Duda - zdobył 2 bramki w tym sezonie.
Tymczasem Arka w trzech ostatnich ligowych meczach zdobyła zaledwie jeden punkt i w Gdyni zrobił się problem. Żółto-niebiescy ani nie potrafią zagrać na zero z tyłu, ani zdobywać goli. Czasu na przełamanie tej chwilowej, mam nadzieję, niemocy Niciński i jego ekipa nie mają zbyt dużo. Praktycznie nie mają go już wcale, a pierwszą ewentualną ofiarą słabości Arki może być jej trener.

W niedzielę w Pruszkowie, początek meczu o godzinie 17, nie zagra przebywający na zgrupowaniu kadry U-20 Michał Nalepa. Po raz pierwszy natomiast w lidze od początku meczu znajdzie się w składzie gotowy już, po kontuzji, na 100 procent do gry Miroslav Bożok.

- Nie będę ukrywał, że w niedzielę interesuje nas tylko zwycięstwo. Po ostatnich naszych ligowych "wyczynach" atmosferę wokół drużyny i w samym zespole może poprawić tylko komplet punktów zdobytych w meczu z Pogonią. Jestem przekonany, że stać nas na wygraną - prognozuje optymistycznie trener Niciński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki