Ostatnia tragedia po raz kolejny każe się zastanowić, czy częste wypadki między Gnojewem a mostem na Wiśle są wynikiem złej infrastruktury czy może odpowiedzialność leży tylko po stronie kierowców. Śmierć motocyklisty spod Pruszcza Gd. jest bowiem kolejnym tragicznym wypadkiem na tym odcinku krajówki. W połowie lipca zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Do szpitala trafiła kobieta kierująca fiatem i 4-letnie dziecko z audi. Wcześniej na niebezpieczeństwo i duże natężenie ruchu w rejonie skrzyżowania z drogami do Lisewa i Mątów (m.in. spowodowane zamknięciem mostu na Wiśle łączącym Lisewo z Tczewem) zwrócili uwagę samorządowcy z Lichnów. Zaapelowali do zarządcy "22", czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, o przebudowanie drogi.
Przedstawiciele GDDKiA wyjaśniają, że przy okazji remontu jezdni na odcinku Gnojewo -Most Knybawski przeprowadzono audyt bezpieczeństwa.
- Wykazał, że wykonanie w tym miejscu lewoskrętu zapewne poprawiłoby bezpieczeństwo, ale nie było technicznych i formalnych możliwości, by taką przebudowę odcinka wykonać - informuje Karol Markowski, zastępca dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA ds. zarządzania drogami i mostami. - To nie jest tak, jak niektórzy sobie wyobrażają, że ktoś pomaluje tam linię. Potrzebna jest wcześniej dokumentacja, możliwość poszerzenia drogi. W tym roku nie mieliśmy środków z budżetu państwa na modernizację całego odcinka, więc w celu poprawienia bezpieczeństwa wykonaliśmy chociaż remont, wylewając masę bitumiczną.
Nie wiadomo, czy pieniądze na przebudowę skrzyżowania znajdą się w przyszłym roku. Jak przyznaje Karol Markowski, na razie ich nie ma.
GDDKiA sporo już zrobiła, by poprawić bezpieczeństwo na krajówce w powiecie malborskim. Wykonano częściowy remont nawierzchni, a wcześniej przebudowano trzy skrzyżowania pomiędzy Gnojewem i Malborkiem. Te inwestycje nie wyeliminowały jednak wypadków. Dziś najczęściej dochodzi do nich właśnie na prostym odcinku pomiędzy Gnojewem a mostem na Wiśle.
- Trzeba jednak dodać, że za te wypadki nie można obwiniać infrastruktury. Takie tłumaczenie jest zawsze pójściem na skróty - mówi Markowski. - Czasami kierowcy ignorują nawet czerwone światło na skrzyżowaniu, a nieracjonalne ograniczanie prędkości uderza w tych, którzy jeżdżą prawidłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?