Na Pomorzu i w całej Polsce jak grzyby po deszczu powstają sklepy oferujące liście tytoniu. Średnia cena za 100 gramów takiego surowca to 10 zł. Można z tego zrobić ok. 100 papierosów, a więc paczka kosztuje 2 zł. Jak to możliwe? Otóż akcyzą objęty jest tytoń przetworzony.
W sklepach sprzedawane są same liście, które przetwarza... klient. I to on popełnia wykroczenie karno-skarbowe, bo czynność ta powinna być wykonywana w miejscach podlegających kontroli (tzw. składach podatkowych).
Celnicy na cel wzięli sklepy, które klientom proponują przetworzenie, tj. pocięcie tytoniu już w sklepie. Taka kontrola jest niezwykle trudna, bo celnik musiałby cały dzień obserwować dany sklep. Niektóre punkty odrzucają od siebie ryzyko poniesienia kary. Wręczają klientom same liście, które kupujący tną w domu, używając np. starych maszyn do cięcia makaronu albo niszczarek do dokumentów.
- Znajdujące się w obrocie handlowym liście tytoniu są tytoniem nieprzetworzonym i jako takie nie nadają się do palenia - to oficjalne stanowisko Ministerstwa Finansów wyjaśniające brak akcyzy na liście tytoniu.
- Należy wskazać, iż sprzedaż liści tytoniu nasiliła się po wprowadzeniu reformy wspólnej polityki rolnej w UE, która w konsekwencji umożliwiła niekontrolowany przepływ surowca tytoniowego. Wobec powyższego stał się on łatwym w zdobyciu towarem, wykorzystywanym w dużej mierze nie na własny użytek klienta, lecz do nielegalnej produkcji i nielegalnego handlu, co jest zjawiskiem patologicznym.
Resort finansów już w 2011 r. podjął działania mające na celu "uregulowanie" rynku tytoniu. Ministerstwo Finansów planuje objęcie surowca systemem monitorowania w ramach podatku akcyzowego. Już złożono stosowny wniosek o nowelizację polskich przepisów i wprowadzenie ograniczeń w handlu tytoniem na terenie całej Unii Europejskiej.
Na razie sklepy sprzedające liście handlują w najlepsze, nie obawiając się kontroli.
- Celnicy byli u nas dwukrotnie, ale żadnych nieprawidłowości nie wykryto - powiedziała nam pracownica sklepu z liśćmi tytoniu przy ul. Sikorskiego w Bytowie.
Kontrolerom nie udało się nakryć na gorącym uczynku klienta, który mieliłby liście w maszynce ustawionej przy wyjściu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?