- To efekt naszych długich przygotowań i pracy po nocach. Liczy się nie tylko smak, ale przede wszystkim wygląd i nowy design - mówił wskazując na olimpijski stół kapitał reprezentacji Pomorskich Kucharzy, Tomasz Kunysz. - Nie ukrywam, że na olimpiadę jedziemy z nadziejami na złoty medal - dodawał.
Kucharze, wśród których nie zabrakło właścicieli czołowych pomorskich firm cateringowych oraz restauracji, podkreślali, że w tym roku postawili na tradycyjne receptury i smaki Pomorza, a także kuchnię molekularną. Zdradzali, że w olimpijskim menu znaleźć można m. in. deser z musem malinowym i papryką czy rybę, która w rzeczywistości nie jest rybą lecz mięsem.
Kucharze specjalną niespodziankę przygotowali również dla Lecha Wałęsy - w arbuzie wyrzeźbili jego podobiznę.
- Zazwyczaj jesteście na zapleczach, ale teraz, gdy znaleźliście się wreszcie w centrum, pragnę wam podziękować za waszą pracę oraz życzyć sukcesów na olimpiadzie - mówił Lech Wałęsa.
Słów pochwał nie szczędził również marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk.
- Jesteście ambasadorami Pomorza oraz absolutną czołówką kulinarną nie tylko w Polsce. Trzymamy za was kciuki - podkreślał marszałek.
Cztery lata temu nasi kucharze zdobyli brązowy medal. Teraz liczą na więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?