List intencyjny dotyczy kupna udziałów w spółce celowej, która ma zostać powołana do realizacji wspomnianej inwestycji.
- To dobrze, że dochodzi do takiego połączenia sił - stwierdza Waldemar Dunajewski, prezes zarządu Stowarzyszenia na rzecz Elektrowni Jądrowej w Województwie Pomorskim. - Źle, że Grupa Energa znalazła się poza tym gremium firm.
- Nie w każdym porozumieniu możemy uczestniczyć - mówi Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa. - Nie wszystkie projekty możemy realizować, jesteśmy zaangażowani w wiele przedsięwzięć.
Zdaniem Dunajewskiego, ważne jest, by przy szukaniu dostawcy technologii znaleźć takiego, który zechce wejść kapitałowo do tego przedsięwzięcia, w części na przykład 20 procent.
- Przy układaniu warunków przetargu na wybór dostawcy technologii przyszłej polskiej elektrowni jądrowej należy sformułować warunek wejścia kapitałowego dostawcy technologii - mówi Dunajewski.
Za kilka miesięcy, na początku roku może zostać zawarte porozumienie konkretnie określające udziały koncernów w spółce celowej i zasady finansowania inwestycji.
Na początku lipca PGE zawarła podobne porozumienie z tymi samymi firmami w sprawie gazu łupkowego. Czy to nie jest monopolizacja rynku? - zapytaliśmy w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Zawieranie porozumień związanych z realizacją konkretnego celu nie zawsze jest niedozwolone i ponadto nie zawsze musi podlegać kontroli i zgłoszeniu UOKiK - wyjaśnia Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy tego urzędu. - Jeżeli takie porozumienie przybrałoby postać joint venture, czy spółki celowej, to wymagałoby zgłoszenia do UOKiK i decyzji wydającej zgodę na taką transakcję.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?