Arkowcy byli faworytami sobotniego meczu. Mieli w nim udowodnić, że wracają na właściwy kurs. Przegrali przecież wcześniej dwa spotkania I-ligowe z rzędu. Niestety, drużyna trenera Andrzeja Konwińskiego nie zamierzała się jedynie bronić i w ten sposób ułatwiać zadanie gospodarzom.
Gdynianie wyszli na prowadzenie w 34 minucie, kiedy to bramkę zdobył Paweł Abbott. Akcję zainicjował dośrodkowaniem Marcin Warcholak, piłkę głową zgrał jeszcze Marcus da Silva, a napastnik Arki umieścił ją w siatce. Później arkowcy mieli jeszcze kilka okazji, aby podwyższyć rezultat i tym samym być spokojniejszym o końcowy wynik.
MKS zdołał jednak wywieźć z Gdyni punkt. A zapewnił mu go Michał Kojder, który w 78 minucie skutecznie główkował. Taki wynik rozsierdził nielicznych kibiców na trybunach. Dali oni wyraz swojemu niezadowoleniu, w niewybrednych słowach. Tak więc przed trenerem Grzegorzem Nicińskim i jego piłkarzami jeszcze dużo pracy.
Arka Gdynia - MKS Kluczbork 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Paweł Abbott (34), 1:1 Michał Kojder (78)
Arka: Jałocha - Socha, Marcjanik, Alan, Warcholak - Yussuff (79 Renusz), Łukasiewicz (80 Božok), Nalepa, Tomasiewicz (60 Siemaszko), da Silva - Abbott
MKS: Pogorzelec - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Nitkiewicz - Niziołek, Deja, Nowacki (90 Kasperkiewicz), Kowalczyk (68 Giel), Sobczak (73 Tomaszewski) - Kojder
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa)
Widzów: 3478
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?