Dwa razy górą byli biało-czerwoni, a raz zwyciężyli skandynawscy szczypiorniści. Po zwycięstwie w Malborku 30:25, Polacy powtórzyli sukces w Żukowie, pokonując rywali 33:25. Najwięcej bramek zdobyli w tym meczu dla Polski - Paweł Paczkowski z Siódemki Świecie 7, Michał Piwowarczyk z Sokoła Kościerzyna 6 i i Michał Daszek z Sambora Tczew 4, a dla Norwegii - Henrik Jakobsen 5 i Emil Vestbakken 4.
W trzeciej konfrontacji w Gdańsku, polski trener dał pograć także tym, którzy nie wystąpili, bądź mało przebywali na parkiecie w poprzednich spotkaniach. Wygrali Norwegowie 34:30. Najwięcej bramek dla Polski zdobyli Paweł Paczkowski, Kamil Grablewski z Trusa Elbląg i Grzegorz Czekałowski z Chrobrego Głogów - po 6, zaś dla Norwegii Erik Toft 12 i Evind Tanzen 7.
- Mecze były pożytecznym sprawdzianem dla obu stron, formujących reprezentacyjne zespoły juniorskie na eliminacje mistrzostw Europy. U Polaków skuteczne były kontry, w których brylował tczewianin Michał Daszek, dobrze bronili bramkarze. Mankament stanowiły natomiast niedokładne wielokroć podania. Norwegowie zaś demonstrowali staranne wyszkolenie techniczne i twardą obronę - powiedział obserwator meczów Mieczysław Grzybowski z PWZPR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
