"Zorro" nadal w Gdańsku

Najlepiej mieć gwiazdy speedwaya, a nie wydać na ich zatrudnienie za dużo pieniędzy. W gdańskim Lotosie, oprócz spraw kadrowych, ważne są także sprawy organizacyjne, bo po awansie do ekstraligi trzeba spełnić określone wymogi licencyjne.

Pierwszy krok został już zrobiony. Powołana została do życia spółka akcyjna "GKS Wybrzeże". Kibice pewnie docenią powrót do starej historycznej nazwy. Klub zyskał też warunkowo licencję na występy w ekstralidze. Wiadomo też, że gdańszczanie nowy sezon zainaugurują hitowym meczem na własnym torze, 5 kwietnia, z aktualnym mistrzem Polski Unibaksem Toruń.

Ba, tajemnicą nie są nawet ceny biletów i karnetów na sezon 2009. Aby oglądać w Gdańsku mecze CenterNet Mobile Speedway Ekstraligi trzeba będzie zapłacić za bilet na trybunę honorową 45 zł, za bilet normalny 30 zł, a za ulgowy 25 zł. Karnety, których preferencyjna sprzedaż rusza już od 1 grudnia, to wydatek 180 (normalny) i 270 (karnet VIP) złotych.

Niestety, nadal niewiadomą jest, kogo będziemy w nowym sezonie w barwach Lotosu oglądać na torze. Billy Forsberg ma ważny kontrakt, Renat Gafurow wyraża gotowość jego podpisania, Krzysztof Jabłoński odpoczywa i o warunkach startu w Gdańsku będzie rozmawiał po 10 grudnia. Tomasz Chrzanowski jest chyba dalej niż bliżej przedłużenia na kolejny sezon kontraktu z Lotosem.

Mamy jednak i dobrą wiadomość, taką z ostatniej chwili. Znowu będziemy oglądać na torze przy ul. Długie Ogrody kapitana Lotosu z tego sezonu - 38-letniego Magnusa Zetterstroema. Popularny "Zorro" wprawdzie zarzekał się, że nie będzie jeździł w polskiej ekstralidze, ale wczoraj zmienił zdanie i odesłał faksem podpisany kontrakt. Dlaczego?

- Bo w Gdańsku jest znakomita atmosfera, wspaniali kibice i dobrze zorganizowany klub. Bo logistycznie starty w Gdańsku da się dobrze połączyć ze startami w ligach szwedzkiej i angielskiej. Bo prezes Maciej Polny użył tak przekonywających argumentów, że nie mogłem odmówić podpisania kontraktu na reprezentowanie barw Lotosu - logicznie i z humorem tłumaczył tak lubiany przez gdańskich kibiców zawodnik.

W kadrze Lotosu na nowy sezon nadal jednak są wakaty. Przydałby się zawodnik o statusie gwiazdy, z czołówki Grand Prix. Czy będzie taki?

- Gwiazdkę będziemy mieli na Boże Narodzenie, a to już niedługo - stara się obrócić w żart nasze pytanie prezes Polny. - A tak poważnie, to rozmawiamy z dwoma-trzema zawodnikami ze światowej czołówki, chociaż generalnie chcemy zbudować wyrównaną drużynę, w której punkty będą zdobywali wszyscy zawodnicy - wyjaśnił.