Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Bunkry z II wojny światowej staną się główną atrakcją miasta?

Tomasz Turczyn
Ma to być, w perspektywie kilku lat, militarystyczne miasteczko osadzone w poniemieckich bunkrach z czasów II wojny światowej. Mowa o nadmorskim Darłowie, gdzie Marian Laskowski - pasjonat i kolekcjoner militariów - realizuje kolejne przedsięwzięcie.

Otóż Stowarzyszenie na Rzecz Utworzenia i Rozwoju Muzeum Techniki Wojskowej "Tytan", któremu szefuje Laskowski przejęło w użyczenie od Urzędu Morskiego w Słupsku pozostałości stanowisk artyleryjskich i bunkrów z czasów II wojny światowej, położonych na wydmach przy ulicy Helskiej w Darłowie.

- Dzięki przychylności Urzędu Morskiego w Słupsku przystąpiliśmy do uporządkowania zasypanych stanowisk baterii niemieckich dział - mówi Laskowski.

Zobacz zdjęcia z Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Historycznych w Darłowie

Wzdłuż ulicy Helskiej w Darłówku Zachodnim [nadmorska dzielnica Darłowa - red.] wznoszą się piaszczyste wydmy o wysokości 11 metrów naszpikowane obiektami militarnymi z lat 1937-1945. Wybudowało je dowództwo Kriegsmarine, któremu powierzono obronę powietrzną i nabrzeżną w rejonie Darłowa. Bateria ciężkiej artylerii przeciwlotniczej kalibru 105 mm broniła i ochraniała oprócz portu wschodnią część poligonu wojskowego, zarówno od strony morza, jak i z powietrza.

Na szczycie wydmy, tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej, wybudowano żelbetowe stanowiska dla baterii dział wraz z systemem schronów. Bateria przeciwlotnicza uzbrojona była w cztery działa kalibru 105 mm, stanowisko dowodzenia, oraz wyposażona w radiolokator i zespół reflektorów.

- Jesteśmy przychylni tej inicjatywie i ją wspieramy - mówi Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa. - Liczymy, że w perspektywie kilku lat będzie to jedna ze sztandarowych atrakcji - wizytówek naszego kurortu.

W Gdyni przy ul. Morskiej otwarto schron z czasów II wojny światowej [ZDJĘCIA]

Władze samorządowe podkreślają, że aby tak się stało na pewno niezbędne będzie sięgniecie po środki unijne. Zaś sam pasjonat uporządkował część ciągu bunkrów oraz schronów i już przyjmuje turystów. W jednym z odkopanych w tym tygodniu bunkrów odkryto pozostałości izby szpitalnej, gdzie trafiały ranne osoby z obsługi poniemieckich dział.
Wstęp 5 zł od osoby, grupy zorganizowane - 2 zł.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki