Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolna wyprawka za 700 zł? Zobacz ile kosztują zeszyty!

Anna Mizera-Nowicka
Choć do końca wakacji jeszcze ponad dwa tygodnie, w hipermarketach rozpoczęła się już akcja "szkoła". Pojawiły się promocje na zeszyty i artykuły biurowe. Coraz więcej osób ustawia się w kolejkach do księgarni. Ile w tym roku może kosztować wyprawka? Centrum Badań Opinii Społecznej w tamtym roku wyliczyło, że 668 zł. Rodzice i sprzedawcy są zgodni, że w stosunku do lat ubiegłych ceny są obecnie znacznie wyższe.

- U nas najtańsza wyprawka, w skład której wchodzi plecak, piórnik z wyposażeniem, worek na buty, zeszyty, śniadaniówka i artykuły papiernicze, kosztuje 120 zł - mówi Grażyna Zubkowska ze sklepu papierniczego Cyrkiel w Gdańsku. - Najdroższa to koszt w wysokości 700 zł. To wszystko zależy od kieszeni rodzica oraz wymagań dzieci - dodaje.
Podobne ceny obowiązują w pomorskich hipermarketach, które akcję "szkoła" rozpoczęły wcześniej niż zwykle, bo już pod koniec lipca.

- Sama się zdziwiłam, że tak wcześnie wykładaliśmy zeszyty czy inne przybory szkolne. Muszę przyznać, że w porównaniu do poprzedniego roku tych wszystkich artykułów jest znacznie więcej i są nieco droższe - mówi pani Bożena, pracowniczka jednego z marketów na gdańskiej Morenie. - Ale ludzie już przychodzą, przebierają, kupują. Raczej te tańsze rzeczy. Nie dziwię się. Wczoraj kasowałam jedną mamę z dwójką dzieci. Za takie podstawowe, raczej skromne, przybory szkolne i zeszyty zapłaciła prawie 400 zł. A gdzie do tego książki?! - dodaje.

Lekcja ekonomii. Jak obniżyć ceny szkolnych wyprawek?

Ale sprzedawcy przyznają również, że Pomorzanie bywają bardzo rozrzutni podczas szkolnych zakupów. Wymagania uczniów są bowiem wygórowane.

- Bardzo często głównym kryterium, jakie decyduje o zakupie, są bajery danego piórnika czy tornistra - mówi sprzedawczyni ze sklepu papierniczego przy ul. Garncarskiej. - U nas np. najtańszy plecak kosztuje 79 zł, a najdroższy aż 460. Mamy też kredki po 1,50 zł, ale i takie za 90 zł. W zasadzie niewiele się różnią. Bo cena nie zawsze jest adekwatna do jakości - podkreśla.

Do tego, że po sierpniowych zakupach portfel znacznie się kurczy przyznają się też sami rodzice. Nie ukrywają, że niejednokrotnie ulegają zachciankom swoich pociech.

Czytaj także: Rodziców nie stać na zakup nowych podręczników do szkoły

- Tak naprawdę mój syn piórnik czy plecak ma z ubiegłego roku. Ale, znając życie, będzie mnie prosił o nowy, bo przecież jego poprzedni idol Spiderman nie jest już w modzie, a widnieje na jego przyborach szkolnych - mówi pani Ewa z Sopotu. - Teraz słyszę, że marzy o plecaku, na którym będzie jego ulubiony piłkarz. Pewnie jak zwykle się zgodzę, mimo że w szafie leży już kilka tornistrów, a on idzie dopiero do czwartej klasy - przyznaje.

Jednak dla uboższych Pomorzan szkolne zakupy mogą stanowić nie lada wyzwanie. Bowiem poza przyborami szkolnymi konieczne są też książki. A ceny tych w tym roku oszalały i sięgają nawet 500 zł za komplet.

- U nas zestaw książek kosztuje od 300 do 400 zł, w zależności od wydawnictwa, które wybiera szkoła. Cena nie zmienia się bez względu na to, czy są to podręczniki do I czy IV klasy - mówi sprzedawca w księgarni Muza w Gdańsku.
Takie kwoty mogą być nie do udźwignięcia dla wielu rodziców. - Gdy zobaczyłam, ile będziemy musieli wydać w tym roku na książki, poprosiłam o pożyczkę lub zapomogę z pracy. Same podręczniki i ćwiczenia to koszt około tysiąca złotych. A co z resztą? - pyta pani Danuta z Gdańska, samotna matka dwójki gimnazjalistów.

Dla takich osób jak pani Danuta Caritas archidiecezji gdańskiej przygotował jednak pewne wsparcie.

- Parafialny Zespół Caritas przekazuje puste plecaki ludziom dobrej woli, którzy po wypełnieniu ich artykułami szkolnym zwracają je do parafii - tłumaczą księża na swojej stronie akcji "Tornister pełen uśmiechów".
- Takie tornistry pod koniec sierpnia zostaną przekazane przez parafie ubogim dzieciom mieszkającym na ich terenie. W ramach akcji kompletne wyprawki szkolne otrzyma 2 tys. dzieci - informują. Wykaz parafii wydających plecaki można znaleźć na stronie www.gdansk.caritas.pl.
Poza tym dla rodzin, dla których zakup podręczników i przyborów szkolnych jest ponad ich możliwości finansowe (ich dochód na osobę nie przekracza 504 lub 351 zł na osobę - w zależności od rodzaju szkoły), przygotowano też rządowy program "Wyprawka szkolna", dzięki któremu zwraca się część wydatków na podręczniki.
Osoby, które chciałyby skorzystać z rządowego programu, powinny złożyć odpowiedni wniosek o pomoc w szkole, do której uczęszcza dziecko. Wzór tego pisma można pobrać w sekretariacie. Do formularza trzeba jeszcze dołączyć dokumenty o wysokości dochodów rodziny z miesiąca poprzedzającego moment składania wniosku.
[i](wsp. mart)

Ceny przyborów szkolnych

Wachlarz cenowy przyborów szkolnych jest szeroki. Wszystko zależy od sklepu, jakości oraz firmy.
- zeszyt A4 w twardej oprawie - 2,50 zł - 20 zł
- zeszyt A4 w miękkiej oprawie - 0,30 zł - 8 zł
- zeszyt A4 do danego przedmiotu - od 2 zł
- długopis - od 1 zł
- pióro - od 3 zł
- naboje do pióra - od 3 zł
- ołówek - 0,50 zł - 10 zł
- gumka do zmazywania - 0,50 zł - 15 zł
- temperówka od 2 zł
- nożyczki - 5 zł - 20 zł
- cyrkiel - od 15 zł
- zestaw linijek - od 10 zł
- korektor - 10 - 25 zł
- kredki - 1 zł - 80 zł
- piórnik tuba - 1 zł - 70 zł
- piórnik z wyposażeniem - 10 zł - 100 zł
- plecak - 20 zł - 500 zł
- worek na buty - 1 zł - 35 zł
- kalkulator kieszonkowy - 10 zł - 100 zł
- blok rysunkowy 4 zł - 12 zł
- blok techniczny 4 zł - 15 zł
- farbki 6 kolorów - 5 zł - 30 zł
- pędzle (3) - 6 zł - 30 zł
- klej 0,20 zł - 10 zł

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki