Słonina stawia na Modrzewinę

W ostatnich wyborach zwyciężył już w pierwszej turze z listy Lewicy i Demokratów. Mieszkańcy obdarzyli go więc dużym kredytem zaufania. Większym ludzie starsi, którzy cenią jego doświadczenie, mniejszym - ci młodsi, którzy mają mu za złe, że za mało intensywnie przyciąga do Elbląga inwestorów.

- To był dobry, ale i pracowity okres - tak ocenia półmetek kadencji sam prezydent. - Udało się zrealizować inwestycje rozpoczęte w poprzednich latach, m.in. powstała nowoczesna stacja uzdatniania wody, Centrum Sportowo-Biznesowe, odrestaurowano zabytkową willę na Wyspie Spichrzów.
Opozycja przyznaje, że miasto dobrze pozyskuje i wykorzystuje środki z programów unijnych. To jednak koniec pozytywnych ocen dla Słoniny.

- Prezydent uporczywie trzyma się zasady, że komunalne jest lepsze od prywatnego. Dotyczy to spółek miejskich, których miasto nie chce prywatyzować - mówi radny Jerzy Wcisła z Platformy Obywatelskiej.

PO gromi też Słoninę za koncepcję budowy statku żeglugowego, który ma pływać po Kanale Elbląskim. - Jesteśmy za tym pomysłem, jednak statkiem powinien zarządzać prywatny podmiot. To samo dotyczy hali widowiskowej w al. Grunwaldzkiej. Miasto zarządza tym obiektem i co roku musimy dokładać do jej utrzymania - punktuje Wcisła.

Kolejny zarzut to mało rozwinięty rynek mieszkaniowy. Zdaniem opozycji i samych mieszkańców mniej się buduje nowych mieszkań niż wyburza starych.

Słabo się promuje

Na plus prezydentowi Henrykowi Słoninie można policzyć rozwój nowo powstającej dzielnicy Modrzewina w Elblągu. Zakończyła się tam już budowa drogi i mostu, teraz trwa przygotowanie do rozpoczęcia budowy Centrum Logistycznego Elbląskiego Parku Technologicznego.
Minusem w jego pracy jest brak spójnego opracowania strategii promocji turystycznej i gospodarczej miasta.

NASZA OCENA: sprawny