Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I lekarz miewa kaca

Mariusz Leśniewski, szef działu wydarzeń
Mariusz Leśniewski, szef działu wydarzeń
Mariusz Leśniewski, szef działu wydarzeń
W Polsce picie specjalnie nie razi. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że kafelkarzowi nawet po kilku piwach ręce się nie trzęsą, a hydraulikowi po "setce" rury układają się szybciej niż zazwyczaj.

Nie twierdzę, że przedstawiciele tych pożytecznych zawodów piją więcej niż ludzie z innych branż. Piją przecież też prawnicy, listonosze, stoczniowcy, dziennikarze i lekarze, ale w przypadku tej ostatniej grupy zawodowej problem z alkoholem jest, a... jakby go nie było.

Przecież lekarz to strażnik przysięgi Hipokratesa, człowiek wykształcony, odpowiedzialny - ktoś taki pić nie może. Nie może, a jednak pije. Problem istnieje, ale najczęściej zostaje w "środowisku". Kolega-lekarz zastąpi przecież na dyżurze, a w razie potrzeby wypisze zwolnienie. Dlatego - jak w jednym z wywiadów mówił dr Bohdan Tadeusz Woronowicz, specjalista terapii uzależnień - zjawisko lekarskiego picia jest bardzo mało rozpoznane. "Nasuwa mi się jednak porównanie z górą lodową widoczną na oceanie" - dodawał, a przypadków picia wśród lekarzy jest coraz więcej, także na Pomorzu.

Ostatni, jaki ujrzał światło dzienne, zdarzył się w Człuchowie, gdzie nietrzeźwy medyk miał się opiekować biegaczami. Alkohol, jak podkreślają fachowcy, powoduje tymczasem malenie precyzji ruchów, a także zdolności do podejmowania odpowiedzialnych i właściwych decyzji. Dlatego pijany lekarz nikomu odpowiednio by nie pomógł. To jemu trzeba pomóc, ale na razie dyrekcja szpitala martwi się tym, że na całym zdarzeniu ucierpiała opinia placówki. To razi - równie mocno jak fakt picia przez lekarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki