Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Gazu z łupków wystarczy tylko na 2 lata?

Kazimierz Netka
Tomasz Smuga
Zaledwie na dwa i pół roku ma nam wystarczyć gazu, jaki jest możliwy do wydobycia z łupków na terenie naszego kraju - oceniają Amerykanie. Jeżeli rzeczywiście tak by się stało, skończyłyby się nasze marzenia o tanim paliwie i gazowym przemyśle (elektrowniach, zakładach chemicznych, zaopatrzeniu mieszkań itp.).

Państwowy Instytut Geologiczny, najlepiej znający polskie zasoby bogactw naturalnych, uznaje te wiadomości za mało wiarygodne. Na obecnym etapie nie ma bowiem szans na sprecyzowanie wielkości zasobów gazu zawartego w naszych łupkach. Jednak amerykańska spółka ExxonMobile wycofała się z poszukiwań tego gazu w Polsce. Mimo to chętnych do badań, poszukiwań i ewentualnego wydobywania nie brakuje.

Koncesje Exxon Mobile być może kupi gdański LOTOS. Firmy, poszukujące gazu w Pomorskiem, nie przejmują się niewesołymi doniesieniami z USA (które wcześniej wskazywały na olbrzymie zasoby tego surowca na terenie naszego kraju). Polski rząd zapowiada zaś jeszcze większe zaangażowanie się w ten górniczy przemysł. Wyasygnował pieniądze na opracowanie polskiej technologii poszukiwania i wydobywania węglowodorów zawartych w warstwach łupków, a ma w te prace włączyć się Grupa Lotos - powiedział Mikołaj Budzanowski, minister Skarbu Państwa, podczas wizyty w Gdańsku, dwa tygodnie temu.

Według pierwotnych szacunków amerykańskiej agencji rządowej Energy Information Administration (EIA), opublikowanych w kwietniu 2011 r., polskie złoża gazu łupkowego miały zawierać do 5,3 bln metrów sześciennych wydobywalnych zasobów gazu, co zaspokoiłoby zapotrzebowanie na 300 lat. W marcu został opublikowany pierwszy naukowy raport, opracowany przez Państwowy Instytut Geologiczny we współpracy z Amerykańską Służbą Geologiczną.

Wynika z niego, że gazu z łupków może być pod ziemią w Polsce do 2 bilionów metrów sześciennych (1920 mld m sześc.), ale najbardziej prawdopodobne, że od 346 do 768 miliardów m sześc. To nawet 5,5 razy więcej od udokumentowanych do tej pory zasobów ze złóż konwencjonalnych, które w Polsce wynoszą około 145 mld m sześc. Przy obecnym rocznym zapotrzebowaniu na gaz ziemny w Polsce (ok. 14,5 mld m sześc.), wystarczy to na zaspokojenie potrzeb polskiego rynku na gaz ziemny przez prawie 65 lat.

Pojawiły się jednak kolejne amerykańskie dane. Według United States Geological Survey (USGS), podstawowa zasobność złóż (nadających się do wydobycia obecnie znanymi i dopuszczalnymi sposobami) od Pomorza przez Mazowsze po Lubelszczyznę wynosi niespełna 38,1 mld metrów sześciennych gazu. To nam wystarczy na zaledwie 2,5 roku. USGS zastrzega, że owe szacunki są przybliżone, bo ich podstawą są próbki pobrane z 56 odwiertów wykonanych w Polsce przed 1990 rokiem.

Mirosław Rutkowski, rzecznik prasowy Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego, potwierdza, że te najnowsze dane Amerykanów są dobrze znane w instytucie. Nie można powiedzieć, czy są bliskie rzeczywistości, czy nie. Musimy poczekać na analizy badań z odwiertów, które obecnie są wykonywane na terenie Polski. Żeby uzyskać w miarę dokładne informacje odnośnie zasobów gazu łupkowego w naszym kraju, musimy zbadać próbki z około stu wykonywanych teraz odwiertów. Raport uwzględniający te analizy zostanie opublikowany przez Państwowy Instytut Geologiczny w przyszłym roku - powiedział nam Mirosław Rutkowski, rzecznik prasowy PIG-PIB. - Nie przykładałbym zbyt dużej wagi do ostatnich amerykańskich szacunków ani do obecnych naszych. Mogą one być obarczone ogromnymi błędami - dodaje.

Tymczasem w Pomorskiem trwa normalne wiercenie w poszukiwaniu gazu z łupków. Prowadzi je 8 firm. Wydane zostały 22 koncesje. Kolejna jest w przygotowaniu - wynika z informacji, które przekazała nam Małgorzata Maria Klawiter, pełnomocnik marszałka województwa pomorskiego ds. gazu łupkowego. Do tej pory wykonano 9 odwiertów, 5 powstaje i 5 jest przygotowywanych. Kilka wierceń jest poziomych. Poszukiwania prowadzone są na terenach rolnych, ale jedna z firm zamierza "zajrzeć" pod Trójmiasto. Obecnie analizuje ona dane archiwalne, a w przyszłym roku być może przystąpi do badań sejsmicznych na obszarze m.in. Gdańska i Gdyni.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki