W środę odbyło się bardzo burzliwe spotkanie pomiędzy kibicami Lechii, zarządem, sztabem szkoleniowym klubu. Obecny był na nim również kapitan gdańskiego teamu, Sebastian Mila. Fani biało-zielonych poruszyli na nim wiele bardzo istotnych tematów.
Jeden z nich odnosił się do przyszłości szkoleniowca Lechii. Kibice dali aktualnemu trenerowi gdańskiej drużyny wyrazy poparcia, czym trener Brzęczek mógł być zaskoczony. Co więcej, szkoleniowiec usłyszał, że kibice stoją za nim murem, wierzą w niego i wręcz domagają się zapewnienia, że nie nastąpi zmiana na Jana Urbana czy Dariusza Wdowczyka.
- Dziękuję za miłe słowa. Wiem jednak, że wyniki nie są dobre i biorę to na siebie. Nie jestem głupi. Jak będę widział, że już nie mam przełożenia na drużynę, to zrezygnuję. Wierzę jednak, że zaczniemy wygrywać - zapewnił.
Opiekun biało-zielonych przyznaje, że dostrzega poprawę w grze swojego zespołu, a to ma zaprocentować już w następnych spotkaniach.
- Ostatni tydzień, w którym rozegraliśmy trzy mecze wyjazdowe, był dla nas pozytywny i powinien zaprocentować w kolejnych spotkaniach. Teraz potrzebne nam jest zwycięstwo, które zakończy naszą serię meczów bez wygranej - powiedział z kolei dla oficjalnej strony Lechii Gdańsk.
Szkoleniowiec odniósł się też do kontuzji, jakiej w ostatnim meczu z Wisłą w Krakowie nabawił się Grzegorz Wojtkowiak.
- Grzesiek ma mocno ponaciągany staw skokowy i przez najbliższy dwa lub trzy tygodnie jest wyłączony z gry. Pozostali zawodnicy trenują i będą do mojej dyspozycji na piątkowe spotkanie - oznajmił trener Brzęczek.
Przypomnijmy, w piątek Lechia zagra na PGE Arenie z Górnikiem Łęczna. Początek spotkania o godz. 20.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
