Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatki terroryzują Tczew

Joanna Łabasiewicz
Żaden z chłopców nie potrafił powiedzieć, dlaczego pobili bezdomnego
Żaden z chłopców nie potrafił powiedzieć, dlaczego pobili bezdomnego Sebastian Dadaczyński
Czterech chłopców, dwóch 16-latków, 17-latek i 19-latek, pobili w Tczewie do nieprzytomności bezdomnego. Mężczyzna walczy o życie. W czwartek zostali schwytani. Wczoraj sądy - Rodzinny i Rejonowy - zdecydowały o umieszczeniu młodszych w ośrodku wychowawczym, a starszych w areszcie.

To kolejna informacja o fali przemocy wśród młodocianych w Tczewie. Kilka dni temu tczewska policja zapobiegła ustawce młodych kibicek. Do bójki na kije i kastety szykowały się dziewczyny w wieku 14-17 lat. Przed miesiącem prawdopodobnie również młodociani przestępcy podpalili bezdomnego.

Prezydent miasta Zenon Odya bagatelizuje problem przemocy wśród nieletnich. Mówi, że sprawa nie dotyczy tylko Tczewa, ale całej Polski.
- To są nagłaśniane wyjątki i zdarzył się pewnie zbieg okoliczności - mówi o ostatnich tragicznych wydarzeniach.

10 listopada chłopcy spotkali się i pili w piwnicy wódkę. Gdy alkohol się skończył, poszli do pobliskiego sklepu. Przechodząc przez działki spotkali bezdomnego. Podbiegli do niego i zaczęli bić. Jeden z chłopców nosi but ortopedyczny, to właśnie on najdotkliwiej kopał 60-letniego mężczyznę. Młodym bandytom nie wystarczyło, że pobili bezdomnego do nieprzytomności. Zdjęli mu spodnie, bieliznę i włożyli w odbyt długopis, po czym zostawili bez pomocy. Kilka godzin później jeden z przechodniów zauważył pobitego i wezwał pomoc.

5 - tyle lat pobytu w ośrodku resocjalizacyjnym może orzec wobec 16-latków sąd rodzinny

- Mężczyzna miał rozległe obrażenia głowy, klatki piersiowej i okolic krocza - mówi Marek Klusek, szef tczewskiego pogotowia. - Sprawca albo sprawcy działali bardzo brutalnie, obrażenia wskazują na znęcanie się.

Policja przez kilka dni ustalała personalia rannego mężczyzny. W czwartek zatrzymano sprawców brutalnego pobicia.

- Chłopcy przyznali się do bestialskiego napadu na bezdomnego. Jak wynika z ich wyjaśnień, zrobili to bez żadnego powodu - mówi rzecznik tczewskiej policji st. asp. Dariusz Górski.

Obaj 16-latkowie w przeszłości notowani byli za kradzieże, natomiast 19-latek za zniszczenie mienia. Dwóm starszym sprawcom pobicia grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Nieletni za taki czyn mogą przebywać w placówce resocjalizacyjnej nawet do 21 roku życia.

Mieszkańcy Tczewa są oburzeni.
- Jak tak można pobić człowieka - mówi wstrząśnięta starsza kobieta. - To wszystko wina wymiaru sprawiedliwości. Nie ma dla tych wyrostków świętości, czują się bezkarni i wiedzą, że nie poniosą żadnej odpowiedzialności - denerwuje się.
- Dokąd to zmierza? Nie potrafię wyjaśnić, skąd ta agresja, zezwierzęcenie. Co z nich wyrośnie? Przecież to zmierza do tragicznego finału - zastanawia się lekarz Marek Klusek.

Już wcześniej w Tczewie dochodziło do drastycznych zdarzeń z udziałem nieletnich. Niedawno czterech chłopców, w tym dwóch wychowanków tczewskiego Domu Dziecka, w wieku od 11 do 16 lat, i 24-letni mężczyzna wtargnęli do sklepu, pobili i dusili kobietę.

W październiku bezdomny mężczyzna, śpiący w śmietniku został podpalony. Policja nie wyklucza, że podpalenia dokonali nieletni.

Po ostatnim incydencie, z ustawką dziewczyn - kibicek prezydent miasta Zenon Odya postanowił przeciwdziałać przemocy w Tczewie.

- Dla mnie dużym zaskoczeniem było już to, że dziewczyny zorganizowały ustawkę - przyznaje. Zorganizował spotkanie z kierownictwem szkół. - Rozmawialiśmy, jak zapobiec w przyszłości takim sytuacjom - mówi. - Nauczyciele będą bardziej uczuleni na agresywne zachowania. Zapewnia też, że zwiększona zostanie liczba patroli Straży Miejskiej. - Ale bez rodziców i ich wkładu te działania nie będą skuteczne.

Trzeba karać wszystkich winnych i to bez żadnej taryfy ulgowej

Z Krzysztofem Sarzałą, psychologiem, dyrektorem Centrum Interwencji Kryzysowej w Gdańsku, rozmawia Dorota Abramowicz

Co się dzieje w Tczewie?
Miasto znalazło się w sytuacji kryzysowej. Ustawki dziewcząt, ataki na bezdomnych - to nie są odosobnione przypadki! Agresja młodych ludzi, bezsensowna przemoc, oznaczają, że mamy do czynienia z narastającym buntem przeciw normom społecznym. Na to nakłada się brak wrażliwości i niepokój o przyszłość.

Jest na to jakaś rada?
Jeśli w firmie dochodzi do kryzysu, mądry prezes nie szuka rutynowych rozwiązań. Sami psycholodzy, pedagodzy, policjanci nie poradzą sobie z problemem. Gdybym był na miejscu prezydenta Tczewa, zorganizowałbym burzę mózgów - panel dyskusyjny, w którym wzięliby udział także zupełnie nowi ludzie. Przedsiębiorcy, twórcy, ludzie związani z kulturą i sportem. Sytuacja wymaga niekonwencjonalnych pomysłów. Ja też nie mam gotowej recepty.

A może wystarczy przykładne ukaranie sprawców?
Karać należy - adekwatnie do winy i bez żadnej taryfy ulgowej. Jednak stosując jedynie kary, zabrniemy w ślepą uliczkę. Przestrzeń nie znosi próżni. W miejsce jednego, wsadzonego do więzienia czy zakładu poprawczego, pojawi się na ulicy jego dwóch naśladowców. Problem pozostanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nastolatki terroryzują Tczew - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki