Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok Trybunału przestraszył działkowców z Pomorza. Nowa ustawa może być niekorzystna

Jacek Wierciński
Jacek Babicz
Na wyrok Trybunału Konstytucyjnego czekały z niepokojem miliony polskich działkowców. Nie inaczej było na Pomorzu. Jeszcze przed ogłoszeniem wyroku działkowcy mówili nam, że najbardziej się boją wysokich opłat za dzierżawę gruntu i podatku za posiadanie działki. Trybunał tymi szczegółowymi kwestiami się nie zajmował. Ma je doprecyzować nowa ustawa tycząca działalności ogródków działkowych.

Trybunał uznał bowiem, że część zapisów obecnej ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych jest niezgodna z konstytucją. Sędziowie zakwestionowali 24 przepisy na 50 artykułów ustawy. Przedstawiciele Polskiego Związku Działkowców nie kryli wczoraj oburzenia wyrokiem. Alarmowali, że to oznacza koniec ogrodów. Prawnicy i politycy uspokajają, że to nie nastąpi, choć przepisy regulujące działalność działek muszą się zmienić.

Z wnioskiem o przyjrzenie się ustawie dającej duże uprawnienia PZD do trybunału wystąpił były prezes Sądu Najwyższego Lech Gardocki, który przekonywał, że przywileje związku w stosunku do mienia gmin i Skarbu Państwa są zbyt wielkie. Trybunał przyznał mu rację, ale nie uznał całej ustawy za niezgodną z konstytucją, czego chciał Gardocki. Wykreślił z niej jednak przepisy tyczące PZD, tym samym praktycznie demontując jego uprawnienia. - Z wejściem w życie wyroku PZD traci podstawę swojego istnienia - powiedział prezes TK Andrzej Rzepliński i dodał, że trybunał porównał uregulowania dotyczące ogrodów na Słowacji, w Czechach, Niemczech i Austrii. - W każdym z tych systemów prawnych instytucja ogrodów działkowych jest prawnie regulowana w sposób zapewniający zrównoważoną ochronę interesów właściciela gruntów i działkowców. Podstawą posiadania działki jest umowa dzierżawy oraz poddzierżawy - podkreślił.

Sędziowie za niekonstytucyjne uznali m.in. przyznanie w ustawie na wyłączną własność PZD urządzeń, budynków i budowli rodzinnego ogrodu działkowego przeznaczonych do wspólnego korzystania przez użytkujących działki. Niekonstytucyjne jest też zwolnienie PZD od opłat i podatków z tytułu prowadzenia działalności. Niezgodne z ustawą zasadniczą są ponadto przepisy zobowiązujące organa administracji rządowej i samorządu terytorialnego do wspierania PZD.

Już dziś ważność stracił przepis nakazujący Skarbowi Państwa i samorządom przekazywanie w nieodpłatne użytkowanie związkowi gruntów przeznaczanych pod rodzinne ogrody działkowe. Za półtora roku przestaną obowiązywać 23 kolejne zapisy ustawy.

Pomorscy działkowcy nie ukrywają, że wyrok trybunału mocno ich przestraszył.
- Nie chodzi o ten cały związek, ale o nas, zwykłych ludzi. Nie wiemy, na czym stoimy, boimy się, że możemy stracić nasze działki, bo razem z ustawą znikną nasze dotychczasowe uprawnienia. Może się też okazać, że będziemy musieli za działkę płacić horrendalną dzierżawę, na razie jednak nie wiemy nawet komu - denerwuje się Irena Wiśniewska, od 20 lat uprawiająca ogródek na gdańskim Jasieniu.

- Boję się, że nowe regulacje dadzą prezydentowi miasta wolną rękę - będzie się dogadywał z deweloperami nad naszymi głowami, a my usłyszymy za kilkanaście miesięcy, że po prostu mamy się z działek wyprowadzić, oczywiście bez odszkodowania - przekonuje pan Zbigniew, działkowiec z Gdańska.

Działacze PZDZ przyznają, że decyzją trybunału są zaskoczeni. - Czekamy na uzasadnienie wyroku. Nie wykluczam, że sprawa znajdzie swój finał w trybunale w Strasburgu, a jeśli się okaże, że potrzebna jest nowa ustawa, będziemy się starali współpracować ze wszystkimi partiami przy jej tworzeniu - deklaruje Czesław Smoczyński, prezes Okręgowego Zarządu PZD w Gdańsku.

Ważne dla osób uprawiających działki jest to, że w praktyce usunięcie większości przepisów, łącznie z tymi określającym, czym jest "rodzinny ogródek działkowy", oznacza, że parlament przygotować musi zupełnie nowe regulacje dotyczące ogródków. Dlatego - jak podkreśla prawnik Mikołaj Waryszak - obawy, że za działki będzie trzeba płacić wysoką dzierżawę i podatki, są przedwczesne. - Musi powstać nowa ustawa i dopiero ona sprecyzuje, na jakiej zasadzie będą działać ogrody - dodaje.

A to oznacza, że większość działkowców przez następne miesiące spać spokojnie nie będzie. Będą czekać na nową ustawę. Politycy zapewniają, że krzywda im się nie stanie. - Orzeczenie TK w żaden sposób nie odbije się na użytkownikach działek - przekonywał Paweł Olszewski z PO.

Politycy PO przekonują, że chodzi o ukrócenie niesłusznych przywilejów PZD. Tyle tylko - jak mówi opozycja - że pod tym płaszczem można przemycić w ustawie zapisy niekorzystne dla milionów działkowców, np. takie, że nie należy im się odszkodowanie za straconą, np. na rzecz dewelopera, działkę. - To orzeczenie tak naprawdę prowadzi do niesłusznego ukarania działkowców - przekonuje Jerzy Śnieg, przewodniczący SLD na Pomorzu. - Dołożymy wszelkich starań, by obronić ruch działkowców. Dla mieszkańców miast jest to często jedyna forma kontaktu z naturą.

Własny projekt ustawy zapowiada PiS. - Opowiadamy się za tym, aby ogrody działkowe pozostały jako tereny zielone, żeby dotychczasowi użytkownicy mogli je wykorzystywać. Jest realne zagrożenie, że te tereny mogą być przeznaczone pod zabudowę, mogą być łupem deweloperów. Temu się jednoznacznie sprzeciwiamy - podkreśla Mariusz Błaszczak z PiS.
Trzeba podkreślić, że w razie gdyby w najbliższych 18 miesiącach parlament nie uchwalił nowej ustawy, prawa działkowców, według TK, nie zostałyby naruszone. Działkowcy nadal mogliby uprawiać swoje działki, jedynie własność terenu wróciłaby do obecnych właścicieli, czyli samorządów. Ale to de facto oznacza, że nie byłoby przeszkód, by działkowców usuwać. Wyrok trybunału tylko na Pomorzu dotyczy 53 tys. działkowców. W całej Polsce działek jest niemal milion, ich łączna powierzchnia wynosi ponad 43 tys. hektarów.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki