Gdańska Delegatura NIK przeprowadziła kontrolę w szpitalu w zakresie przestrzegania praw pacjenta w lecznictwie psychiatrycznym, w latach 2009- 2011 (I półrocze).
W takcie kontroli okazało się m.in., że trzy oddziały o wzmocnionym zabezpieczeniu nie zatrudniały personelu zgodnie z prawnymi wymogami tj. w liczbie co najmniej dwukrotnie większej niż pojemność zakładu. Wyszło też na jaw, że w szpitalu nie uregulowano postępowania w sprawie sposobu przyjmowania i rozpatrywania skarg pacjentów (np. stwierdzono, że brak było dokumentacji za 2009 rok dotyczącej złożonych skarg). Większość zaleceń NIK wykonano, pozostały m.in. sprawy związane z odpowiednią liczbą personelu.
- Robimy co możemy, na przykład dokonujemy zmian w strukturze szpitala, by móc zwiększyć obsadę na oddziałach o wzmocnionym zabezpieczeniu - wyjaśnia Jacek Bielan, dyrektor szpitala w Kocborowie. - Wciąż mamy jednak braki, głównie jeśli chodzi np. o personel pielęgniarski czy związany z terapią zajęciową. A to dlatego, że nasze możliwości finansowe są bardzo ograniczone. Dostajemy za mało pieniędzy z NFZ, tymczasem koszt wynagrodzeń stanowi około 80 proc. naszych przychodów.
Przypomnijmy, że od ponad roku gdańska Prokuratura Okręgowa prowadzi śledztwo dotyczące szpitalnego oddziału psychiatrii sądowej dla nieletnich, gdzie miało dochodzić do przemocy wobec pacjentów oraz łamania ich praw. Gdy w 2010 r. sprawa została nagłośniona, Zarząd Województwa Pomorskiego odwołał ówczesnego dyrektora szpitala Michała Rudnika, argumentując to utratą wobec niego zaufania, wynikająca z braku nadzoru nad placówką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?