Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W zbiorowej mogile leżały dzieci

Jacek Skrobisz
Przy ludzkich szczątkach znaleziono szklany flakon z niemieckimi napisami i grzebień
Przy ludzkich szczątkach znaleziono szklany flakon z niemieckimi napisami i grzebień Jacek Skorbisz
Kolejne kości znalezione w poniedziałek na terenie przyszłej budowy hotelu w Malborku należały do minimum pięciu osób - wykazały oględziny, dokonane przez biegłego sądowego. Wśród ludzkich szczątków znaleziono fragmenty dwóch czaszek dziecięcych. Wszystkie ofiary leżały prawdopodobnie w tej samej mogile, którą odkryto przed trzema tygodniami.

Przypomnijmy, że pod koniec października znaleziono w Malborku, w rejonie ulicy Solnej, masowy grób, prawdopodobnie ofiar drugiej wojny światowej. Wydobyto wówczas szczątki 67 osób. Po stwierdzeniu przez prokuraturę, że nie są to ślady przestępstwa podlegającego obecnie ściganiu z kodeksu karnego, wszystkie kości pochowano w jednej trumnie na cmentarzu Komunalnym w Malborku.

Nadal nie wiadomo, kiedy powstała mogiła. Mogłaby to wykazać ekspertyza w specjalistycznym ośrodku medycznym, posiadającym nowoczesną aparaturę. - Rozważamy możliwość wysłania części znalezionych kości do takiej ekspertyzy. Decyzję podejmiemy w ciągu najbliższych dni - mówi Jarosław Kembłowski, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku.

Określenie wieku ofiar i czasu ich pochówku pomogłoby historykom w ustaleniu przebiegu tragicznych wydarzeń sprzed lat. Malborczycy, którzy znają także dramatyczną stronę bogatej i długiej historii miasta, zauważają, że wcześniej już odkrywano mogiły na terenie pokrzyżackiego zamku. Był on miejscem walk między Niemcami a wojskami sowieckimi w 1945 roku. Różnica polega na tym, że wcześniej odnajdywane zbiorowe groby były mniejsze i wyglądały na pośpiesznie wykopywane.

- W tym przypadku pochowanych osób jest znacznie więcej. To wszystko wygląda na akcję przygotowywaną starannie i z premedytacją - mówi Arkadiusz Binnebesel, przewodniczący Towarzystwa Miłośników Zabytków i Kultury Ziemi Malborskiej.

Zagadką nadal pozostaje narodowość ofiar. Za pierwszym razem w mogile nie znaleziono fragmentów ubrań ani przedmiotów, które mogłyby cokolwiek zasugerować. W poniedziałek było inaczej. Wydobyto bowiem flakonik i grzebień. Na buteleczce są niemieckie napisy, co może świadczyć o pochodzeniu pochowanych osób, ale nie musi.

- To, że przedmiot jest poniemiecki, nie świadczy o narodowości - wyjaśnia Binnebesel.
Jeśli prokuratura nie zdecyduje się poddać szczątków dalszym ekspertyzom, zostaną pochowane razem z wcześniejszymi.

Budowa stoi
Znalezienie zbiorowej mogiły na terenie przyszłej budowy czterogwiazdkowego hotelu komplikuje nieco zamiary Europejskiego Funduszu Hipotecznego z Warszawy, który jest właścicielem gruntu. Spółka zapowiedziała wstrzymanie prac przy inwestycji wartej kilkadziesiąt milionów złotych. - Po dokonaniu odkrycia wszelkie prace na terenie zostały wstrzymane i o znalezisku powiadomiono wymagane organy - informuje Marcin Podobas, wiceprezes EFH. - Ponadto zostało przez nas wydane zlecenie do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Malborku na wykonanie robót ziemnych, ekshumacyjnych pod nadzorem archeologa. Inwestycja związana z budową hotelu jest wstrzymana i do czasu wyjaśnienia sprawy żadne prace nie będą przy niej prowadzone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki